W styczniu br. zarejestrowano w CEIDG 23,4 tys. nowych firm, podczas gdy 17,7 tys. zostało zamkniętych. Większa niż w grudniu 2020 r. przewaga nowych biznesów nad tymi zakończonymi to pozytywny sygnał, który podwyższył w styczniu Indeks mikroprzedsiębiorstw InfoCredit wyliczany na podstawie danych z CEIDG. Co prawda indeks nadal jest na minusie, ale nieco wzrósł (z -21 834 pkt do -15 816.)
Nie wiadomo jednak, czy wkrótce znów nie pójdzie w dół – jeśli do tych zamkniętych biznesów nie dołączy 24,5 tys. firm, które w styczniu na razie zawiesiły działalność. Było ich prawie trzy razy więcej niż tych, które z początkiem roku wznowiły aktywność (8,7 tys.) Co prawda w styczniu zeszłego roku zawieszonych działalności było jeszcze więcej, bo prawie 28 tys., ale ich przewaga liczbowa nad tymi wznawianymi nie była tak duża jak na początku 2021.
CZYTAJ TEŻ: CEIDG odchodzi do lamusa. Co w zamian? Biznes.gov.pl
– Jednym z powodów jest bez wątpienia sytuacja w gospodarce i kryzys, który bardzo mocno dotknął wiele branż. Trudno oczekiwać, by ktoś otwierał czy wznawiał sezonowo działalność w branży turystycznej czy gastronomicznej na zimę, skoro te były w zawieszeniu – mówi Jerzy Wonka, dyrektor ds. rozwoju firmy analitycznej InfoCredit.
Jego zdaniem sytuację komplikuje także niepewność związana z rozwojem sytuacji epidemiologicznej. W rezultacie po lekkim wzroście liczby wniosków na początku lutego (także tych o nowe działalności), sytuacja wróciła do normy.
– Trudno się spodziewać, by mikroprzedsiębiorczość w kolejnych tygodniach znów zakwitła. Tym bardziej, że polski rynek pracy wykazał się dużą odpornością na epidemię. Wielu z nas w niepewnych czasach bardziej ceni sobie etat. Ci, którzy chcieli od nowego roku coś w swoim zawodowym życiu zmienić i spróbować swoich sił jako przedsiębiorcy, mogą zwlekać z odważnymi decyzjami – przewiduje Wonka.
Nie palimy się do zakładania firm
Opinię eksperta InfoCredit potwierdzają niedawno ogłoszone wyniki styczniowego badania UCE Research i SYNO Poland dla IndustryLab. Wykazało ono, że ponad dwie trzecie Polaków (66,2 proc.) w najbliższym czasie nie zamierza zakładać własnej działalności gospodarczej. Do własnej firmy przymierza się 16,9 proc. (reszta nie ma zdania w tej sprawie).
Komentując wyniki tego badania Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny zwraca uwagę, że otwarcie firmy wiąże się z wyjściem ze strefy komfortu i praktycznie ciągłą walką o utrzymanie się na rynku. A to, szczególnie obecnie, wymaga sporej odwagi.
Potwierdzają to sami uczestnicy badania – wśród osób, które nie mają planów założenia własnej firmy 27 proc. woli bezpiecznie pracować na etacie, a prawie 17 proc. obawia się ryzyka finansowego (zadłużenia). Prawie co dziesiątego hamuje przed startem w biznesie obawa przed spowolnieniem gospodarczym i brakiem zamówień.