Aktualizacja: 26.04.2025 07:24 Publikacja: 23.01.2025 14:00
Marcin Mrowiec, główny ekonomista, Grant Thornton
Foto: tvrp.pl
Jednym z głównych tematów prezydentury Trumpa mają być m.in. cła. Jak jednak zauważa Mrowiec, podczas inauguracji Trumpa nie padły w tym zakresie żadne konkrety. – Temat ceł jest bardzo ważny i wróci w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Donald Trump zdaje sobie sprawę, że Stany Zjednoczone mają duży deficyt w obrotach handlowych i będzie chciał coś w tym zrobić. Problem ten jest więc zaadresowany właśnie poprzez cła. Jest więc bardzo prawdopodobne, że cła będą i mogą być one znaczące, przynajmniej punktowo i to głównie w odniesieniu do Chin. Dla Polski ważne będzie jednak przede wszystkim podejście Stanów Zjednoczonych do ceł, które mogą być nałożone na Unię Europejską – podkreśla Mrowiec.
Biurokracja za Odrą już znacznie przerosła tę w Polsce
Mimo braku opadów wody dla konsumentów nie będzie brakować
- Europa zostaje w tej chwili wręcz zmuszona do działania, obudzona z letargu inwestycyjnego - mówi Wojciech War...
- Sporo prognoz mówi, że UE jest skazana na pożarcie USA i Chin, ale one są nieprawdziwe, UE zareaguje – mówi Ma...
Na szczęście wpływ ceł na polską gospodarkę będzie niewielki. Nawet gdy ucierpi Unia
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas