Pracodawco, dołącz do pilotażu skróconego czasu pracy – zachęca Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Kusi przedsiębiorców dofinansowaniem – może to być nawet 20 tys. zł na jednego pracownika (a na firmę maksymalnie 1 mln zł). Okazuje się jednak, że część tej kwoty trzeba będzie oddać fiskusowi.
– Dofinansowanie jest dla firmy przychodem, od którego trzeba zapłacić podatek – mówi Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2. Wskazuje, że zgodnie z regulaminem programu pilotażowe projekty będą finansowane ze środków rezerwy Funduszu Pracy. – Do takiej dopłaty nie pasuje żadne z podatkowych zwolnień – podkreśla ekspertka.