Wrześniowy powrót dzieci do szkół i przedszkoli nasuwa pytanie, w jakim wieku dzieci mogą samodzielnie do niej dotrzeć, jak i z niej wrócić. Tutaj istotnym będzie pojęcie „drogi”, którą definiuje art. 2 ustawy z 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym, w związku z przepisem art. 4 pkt 2 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych. Zgodnie z wspomnianymi przepisami droga to „budowla składająca się z części i urządzeń drogi, budowli ziemnych, lub drogowych obiektów inżynierskich, określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 7 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, stanowiącą całość techniczno-użytkową, usytuowaną w pasie drogowym i przeznaczoną do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, ruchu osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt”.
Kwestia wieku
Zgodnie z przepisem art. 43 ust. 1 ustawy dziecko w wieku do lat siedmiu może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej dziesięciu lat. Nie dotyczy to strefy zamieszkania. Zatem dziecko, które ukończyło siedem lat, może bez opieki korzystać z drogi. Oczywiście nie jest to równoznaczne ze zwolnieniem rodziców czy opiekunów dziecka z troski o nie, gdyż ustawa nakłada na te osoby obowiązek sprawowania nad nim pieczy aż do uzyskania przez nie pełnoletniości. W przypadku rodziców, którym przysługuje władza rodzicielska, kodeks rodzinny i opiekuńczy jasno określa, że przepisy o władzy rodzicielskiej stosuje się odpowiednio do sprawowania opieki – oznacza to, że przy sprawowaniu opieki należy kierować się przede wszystkim dobrem dziecka.
Natomiast nauczyciele powinni zapewniać swoim uczniom opiekę, który to obowiązek wynika z ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty oraz z ustawy z 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela. Jeśli nauczyciel otrzyma od rodziców małoletniego, który ukończył siedem lat, zgodę na jego samodzielny powrót do domu, zgoda taka powinna być wystarczająca. Nauczyciele nie mogą jednak zapominać, że przy ocenie sytuacji trzeba uwzględnić stopień dojrzałości dziecka oraz potencjalne zagrożenia. Podobnie rzecz się ma w przypadku, jeśli rodzice życzą sobie odebrania młodszego dziecka przez starsze rodzeństwo.
Trzeba pamiętać o konsekwencjach
Należy pamiętać, że w przypadku samodzielnego wysłania do szkoły dziecka w wieku poniżej siedmiu lat grożą konsekwencje określone w kodeksie wykroczeń. Po pierwsze w art. 89 wspomnianego kodeksu ustawodawca przewidział grzywnę lub naganę dla osoby, która jako opiekun dopuści do przebywania dziecka na drodze publicznej lub torach. Po drugie art. 106 ustawy stanowi, że tej samej karze podlega osoba, która „mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka”.
Strefa zamieszkania
Warto dodać, że wyjątek ustawowy, jak już wspomniano, dotyczy strefy zamieszkania. Przez strefę zamieszkania rozumiemy obszary oznaczone znakiem drogowym D-40, który przeważnie pojawia się na terenie osiedli mieszkaniowych lub kompleksów w zabudowie szeregowej. W strefie takiej pieszy zawsze ma pierwszeństwo przed pojazdami, a pojazdy nie powinny przekraczać w niej prędkości 20 kilometrów na godzinę. Z kolei parkowanie dopuszczalne jest tylko w wyznaczonych miejscach.
Co ciekawe, często statut szkoły może wskazywać na przypadki, w których dzieci mogą same wychodzić ze szkoły. Możliwe jest wprowadzenie w takim statucie ograniczenia wiekowego np. dla minimum dziesieciolatków. Przy czym rodzice małoletniego pomimo obowiązywania statutu mogą złożyć oświadczenie, że pozwalają na samodzielny powrót ze szkoły nawet młodszego dziecka. Statut może także określać, w jakim wieku powinna być osoba odbierająca dziecko z placówki szkolnej czy przedszkolnej.
Reasumując, samodzielne przejście do i ze szkoły przez siedmiolatków i starsze dzieci jest możliwy, przy czym każdorazowo to rodzic lub opiekun mają obowiązek ocenić, czy dziecko jest na tyle dojrzałe i zna podstawowe zasady ruchu drogowego, żeby nie narazić się na niebezpieczeństwo. Konsekwencje mogą być bowiem dla rodzica czy opiekuna dotkliwe, nie tylko mając na względzie przepisy kodeksu wykroczeń, lecz przede wszystkim zdrowie i życie dziecka.
Artykuł powstał we współpracy z siecią Kancelarie RP