Zmiana propozycji układowych może zostać dokonana na zgromadzeniu wierzycieli. Prawo do zawnioskowania o taką zmianę przysługuje dłużnikowi oraz zarządcy albo nadzorcy sądowemu. Przygotowanie propozycji układowych w postępowaniu restrukturyzacyjnym stanowi poważne wyzwanie. Od ich jakości zależy powodzenie całego postępowania, które – co zawsze warto przypominać – ma na celu uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika poprzez umożliwienie mu restrukturyzacji w drodze zawarcia układu z wierzycielami.

Tym samym – bez układu wynikającego z przyjętych przez wierzycieli propozycji układowych – nie ma restrukturyzacji.

Czy jednak raz sformułowane propozycje układowe są już niezmienne?

Propozycja układu

Układ między dłużnikiem a wierzycielami to serce każdej restrukturyzacji. Droga do jego zawarcia rozpoczyna się od złożenia propozycji układowych, których treścią może być wszystko, co nie sprzeciwia się prawu i prowadzi do zmiany sposobu zapłaty zadłużenia.

Daje to składającemu propozycje układowe – a więc samemu dłużnikowi – spore pole do popisu.

Reklama
Reklama

Ważne jednak, aby propozycje dobrze przemyśleć, pamiętając, że układ ma być zazwyczaj realizowany w dłuższej perspektywie czasowej. I oczywiście – ma prowadzić do wyjścia z kryzysu zadłużenia, dlatego powinien bazować na rzetelnej diagnozie sytuacji firmy, którą powinien przeprowadzić nadzorca.

W postępowaniu restrukturyzacyjnym, niezależnie od jego formy, zawsze liczy się czas.

Im sprawniej zostanie ono przeprowadzone, tym lepiej.

Dlatego warto zadbać, aby propozycje układowe zostały przygotowane na tyle dobrze, by dawały realną szansę na ich zaakceptowanie przez wierzycieli.

Nie oznacza to jednak, że raz złożonych propozycji nie można zmienić.

Możliwości zmiany

Zgodnie z art. 117 ust. 2 ustawy – Prawo restrukturyzacyjne – na zgromadzeniu wierzycieli dłużnik, zarządca albo nadzorca sądowy mogą zgłaszać zmiany propozycji układowych.

Ustawodawca nie określił dokładnego momentu zgromadzenia, do którego takie zmiany mogą zostać zaproponowane.

Tym samym dopuszczalne jest ich zgłoszenie nawet już po przeprowadzeniu głosowania nad pierwotnymi propozycjami.

Choć wydaje się to mało praktycznym rozwiązaniem, wprowadzającym niepotrzebne zamieszanie i wydłużającym czas zgromadzenia, najlepiej przedłożyć zmienione propozycje układowe na samym jego początku.

Nie wolno zapominać, że nie w każdym postępowaniu odbywa się zgromadzenie wierzycieli.

Może ono nie mieć miejsca w postępowaniu o zatwierdzenie układu, które jest obecnie najpopularniejszą formą restrukturyzacji.

W tej procedurze szczególnego znaczenia nabiera więc etap przygotowań do zainicjowania postępowania. Dłużnik powinien po prostu szczególnie dobrze przemyśleć treść propozycji, jakie przedstawi wierzycielom wraz z kartą do głosowania.

Co istotne, wspomniany przepis wskazuje, że jeżeli nowe propozycje układowe są korzystniejsze dla wierzycieli niż ich pierwotna wersja, to głos oddany na piśmie za początkowymi propozycjami pozostaje ważny. Natomiast pozostałe głosy traktuje się tak, jakby zostały oddane przeciwko zmienionemu układowi.

Rola nadzorcy

Warto pamiętać, że jednym z zadań nadzorcy – stosownie do art. 40 pkt 3 prawa restrukturyzacyjnego – pozostaje ocena propozycji układowych, w tym, w razie potrzeby, doradztwo w zakresie ich zmiany w celu zapewnienia zgodności z prawem i możliwości ich wykonania. To naprawdę istotna kwestia. Błędy popełnione przy konstruowaniu propozycji układowych mogą skończyć się ich odrzuceniem przez wierzycieli, co z kolei prowadzi do fiaska całej restrukturyzacji. Konstruując propozycje układowe, należy pamiętać o konieczności wyważenia interesów dłużnika i wierzycieli.

Trzeba mieć świadomość, że celem postępowania restrukturyzacyjnego jest zachowanie przedsiębiorstwa dłużnika i uniknięcie ogłoszenia upadłości, a nie szybka spłata wierzycieli za wszelką cenę.

W układzie nie chodzi o to, aby wszystkie zyski wypracowywane przez przedsiębiorstwo w całości przeznaczać na spłatę zaległości, lecz o opracowanie mechanizmu ich bieżącego regulowania przy jednoczesnym zapewnieniu sprawnego funkcjonowania i rentowności firmy.

Uleganie pokusie skrajnych rozwiązań, takich jak znaczna redukcja zadłużenia, nie służy postępowaniu restrukturyzacyjnemu i może zakończyć się jego niepowodzeniem.

Adam Kaczor

kwalifikowany doradca restrukturyzacyjny, KPR Kancelaria Restrukturyzacyjna Kaczor Madejewska Sp. z o.o.