Szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział, że wiosną zostanie opublikowany raport komisji smoleńskiej w sprawie katastrofy prezydenckiego TU-154m.

Raport przygotowuje podkomisja powołana przez Macierewicza po objęciu przez niego stanowiska szefa MON. Kontynuuje ona prace Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku działającego w poprzedniej kadencji parlamentu.

Zdaniem 60 proc. uczestników sondażu SW Research podkomisja smoleńska nie ujawni prawdziwych przyczyn katastrofy. W ujawnienie prawdy przez podkomisję wierzy 15 proc. ankietowanych. Co czwarty respondent nie ma zdania w tej sprawie.

- Z sondażu wynika, że częściej w sukces działań podkomisji nie wierzą mężczyźni (64 proc.), osoby o dochodzie powyżej 5000 zł (71 proc.) oraz badani z miast od 100 do 199 tysięcy mieszkańców (65 proc.). Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek osób, które nie wierzą, że uda się znaleźć podkomisji smoleńskiej odpowiedź na pytanie o przyczyny katastrofy – z 47 proc. w grupie do 24 lat, do 67 proc. w grupie powyżej 50 lat - mówi Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

Reklama
Reklama

Podobną zależność widać w kwestii wykształcenia – wśród osób o wykształceniu podstawowym/gimnazjalnym tego zdania jest 44 proc., a wśród osób o wykształceniu wyższym – 65 proc.

 

- Im bardziej wydłuża się okres od takiego zdarzenia, jak katastrofa lotnicza, tym trudniej o ustalenie konkretnych przyczyn jego wystąpienia. Ponadto zdarzenie to miało miejsce na terytorium innego państwa, co w znaczny sposób utrudnia prowadzenie śledztwa. Coraz częściej mamy w tej konkretnej sprawie do czynienia z mitami a nie faktami, a powinniśmy ją rozważać w kategorii tragedii narodowej. Katastrofa smoleńska coraz bardziej w dyskursie społecznym przypomina inną tragedię narodową tego typu, jaką była śmierć na wodach Gibraltaru gen. Władysława Sikorskiego na początku lipca 1943 roku - komentuje wyniki sondażu prof. Jacek Knopek z Wydziału Politologii i Studiów Międzynarodowych UMK w Toruniu.