Premier Shinzo Abe dokonał kolejnej rekonstrukcji swojego gabinetu. Zatrzymał 9 dotychczasowych ministrow, m.in. szefa kancelarii Yoshihidę Sugę, ministra finansów i byłego premiera Taro Aso, szefa MSZ Fumio Kishidę oraz przedstawicieli resortów gospodarki (Akira Amari, zasłużony w rundach negocjowania podpisanego w tym tygodniu układu TPP) i obrony (Gen Nakatani). W rządzie pojawiło się 10 nowych urzędników.
Wśród nich na uwagę zasługuje w największym stopniu Katsunobu Kato. Trudno jednoznacznie nazwać jego nowe ministerstwo. W oryginale cała nazwa wygląda tak: "???????????????????????????????????????????????????????". Jest to odpowiednio odpowiedzialność za: zmniejszający się przyrost naturalny, równość płciową, zawodową i życiową aktywność stumilionowej populacji, aktywację zawodową kobiet, reaktywację zawodową społeczeństwa ogólnie, kwestie porwań (Japończyków przez reżim Korei Północnej) oraz sprawy związane z ziemią i infrastrukturą. Uff, wśród tylu kompetencji jedna z nich szczególnie budzi zdziwienie.