Rosyjskie ministerstwo obrony przeprowadza niezapowiedziane ćwiczenia antyterrorystyczne w Tadżykistanie w ramach sprawdzenia gotowości bojowej sił Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, zrzeszającą sześć krajów byłego ZSRR (Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgizja, Rosja, Tadżykistan). Rosyjskie media podają, że w tym celu jednostki rosyjskich sił desantowych, stacjonujące w Uljanowsku i Iwanowie zostały postawione w stan wyższej gotowości bojowej i w trybie alarmowym przerzucone do Tadżykistanu.

- Z bazy rosyjskich sił powietrznych, stacjonującej w miejscowości Kant (Tadżykistan – red.) na lotnisko w Duszanbe zostały przerzucone dwa samoloty szturmowe Su-25 oraz dwa samoloty bombowe Su-24. Poza tym samolotami transportowymi zostały tam przewiezione śmigłowce Mi-24 oraz Mi-8 – oświadczył rosyjski resort obronny.

Według tych informacji, w ćwiczeniach na terenie Tadżykistanu przy granicy z Afganistanem weźmie udział około 500 rosyjskich żołnierzy i 60 jednostek sprzętu wojskowego, jak również 4 samoloty i 4 śmigłowca. Scenariusz manewrów przewiduje przeciwdziałanie grupom dywersyjnym, forsowanie przeszkód wodnych oraz prowadzenie działań wywiadowczych.

Prawdopodobnie rosyjskie manewry na granicy Tadżykistanu i Afganistanu są odpowiedzią na rosnące od kilku miesięcy napięcie tym regionie. Gdy w zeszłym roku zachodnie wojska wycofały się z Afganistanu, talibowie ruszyli na północ kraju i przeprowadzili szturm na miejscowość Kunduz, która dotychczas należała do najspokojniejszych prowincji tego kraju. Gdy w 2001 roku Amerykanie przeprowadzili inwazję na Afganistan, Kunduz był ostatnim bastionem talibów.

Obecność rosyjskiego kontyngentu wojskowego na terenie Tadżykistanu ma charakter stały, gdyż od 2004 roku stacjonuje tam 201. baza rosyjskich sił zbrojnych. W ramach porozumienia, obowiązującego do 2042 roku, stacjonuje tam około 8 tys. rosyjskich żołnierzy.

Interesujące jest to, że NATO również nie śpieszy się z całkowitym wycofaniem swoich sił z Afganistanu. W trakcie ostatniego spotkania ministrów spraw zagranicznych Sojuszu Północnoatlantyckiego w Turcji stwierdzono, że część kontyngentu wojskowego i cywilnego NATO pozostanie w Afganistanie nawet po zakończeniu trwającej obecnie misji, która miała się zakończyć w 2017 roku. Trwająca misja „Resolute Support" przewiduje obecność na terenie Afganistanu 12 tys. żołnierzy NATO. Nie uczestniczą oni jednak w operacjach przeciwko talibom, a jedynie doradzają afgańskim wojskowym oraz tamtejszej policji.