Dobra koniunktura na światowych giełdach sprzyja zamożnym. Populacja ultrabogatych – dysponujących majątkiem przewyższającym równowartość 30 mln dol. (blisko 93 mln zł) – w ciągu ostatnich 12 miesięcy powiększyła się o blisko 12 tys. osób (7,7 proc.) i osiągnęła najwyższy w historii poziom 199,2 tys. Ich łączny majątek wzrósł o niemal 2 bln dol., do 27,8 bln dol. Odpowiada to 40 proc. globalnego PKB, choć do klubu ultrazamożnych należy jedna na 35 tys. osób – wyliczyła w trzeciej edycji raportu o najbogatszych firma analityczna Wealth-X we współpracy z bankiem UBS.
Azja wyhamowała
Statystyczny członek klubu krezusów dysponuje majątkiem sięgającym 139,4 mln dol. i w ciągu roku wzbogacił się o 1,8 mln dol, czyli 1,3 proc. To oznacza, że ultrazamożni bogacą się wolniej, niż rośnie światowy PKB. Zarazem jednak rosną ich szeregi. Najszybciej na Bliskim Wschodzie, gdzie w ciągu roku liczba bogaczy powiększyła się o ponad 15 proc., oraz w Afryce (9,5 proc.). W „starych" potęgach gospodarczych, mimo anemicznego tempa wzrostu gospodarczego i niskiej inflacji, multimilionerów też przybywa szybko. W Ameryce Północnej i Europie, gdzie populacja multimilionerów wciąż jest największa, w ciągu roku powiększyła się ona odpowiednio o 8,7 i 7,9 proc.
Tymczasem w Azji, która w poprzednich latach szybko goniła pod tym względem Amerykę Płn. i Europę, liczba krezusów zwiększyła się o zaledwie 3,8 proc. Zdaniem autorów raportu to głównie skutek spowolnienia gospodarczego w Chinach. Zadyszka Brazylii sprawiła z kolei, że w Ameryce Łacińskiej zarówno populacja ultrazamożnych, jak i ich łączny majątek spadły.
Na dłuższą metę Azjaci będą się jednak bogacili najszybciej. Populacja ultrabogatych w najbliższych pięciu latach ma rosnąć w tempie 5,9 proc. rocznie (średnia dla całego globu to 4 proc.), ich łączny majątek zaś w tempie 8,5 proc. rocznie (na świecie 5,4 proc.). To oznacza, że w 2017 r. azjatyccy krezusi jako grupa będą zamożniejsi niż europejscy, a w 2024 r. wyprzedzą też amerykańskich.
Krezusi bogacą się wolniej
Co znamienne, zarówno populacja, jak i majątek dolarowych miliarderów – stanowiących 1 proc. klubu ultrabogatych – rośnie wolniej niż w przypadku multimilionerów. Ich szeregi – wg kalkulacji Wealth-X i UBS – powiększyły się o dziesięć osób, do 2170. Łącznie dysponują 6,5 bln dol., co oznacza, że odpowiadają za niemal 23 proc. bogactwa kontrolowanego przez wszystkich multimilionerów. Dolarowych miliarderów najszybciej przybywa w Azji, gdzie jest ich już 508. Dla porównania, Ameryka Płn. może się pochwalić 552 miliarderami, a Europa 766. Ta ostatnia jest jednak jedynym kontynentem, gdzie w ciągu roku ich lista zmniejszyła się o 29 nazwisk.
Wśród ogółu multimilionerów zdecydowaną większość – 88 proc. – stanowią mężczyźni. Na ogół (w 70 proc. przypadków) do fortuny doszli samodzielnie. Tymczasem wśród ultrazamożnych kobiet tylko jedna trzecia dorobiła się majątku, pozostałe go odziedziczyły. Z wyliczeń Wealth-X i UBS wynika również, że statystyczny krezus (mężczyzna) jest żonaty (95 proc.) i ma 58 lat. Co piąty z nich fortunę zdobył w świecie finansów. Drugim najczęstszym źródłem bogactwa jest przemysł.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora g.siemionczyk@rp.pl