Według rzecznika policji Kiamrana Alijewa, chodzi przede wszystkim o stolicję kraju, Baku. - Śluby zaczynają się zazwyczaj pod koniec dnia roboczego, a więc podczas szczytu - tłumaczył. - Kierowcy powinni zwracać uwagę na fakt, że w tym czasie ulice pełne są samochodów i powinni szczególnie przestrzegać kodeksu drogowego, a zwłaszcza nie wjeżdżać na przeciwny pas jezdni i stosować się do wskazań sygnalizacji świetlnej - podkreślał.
Jak dodał, funkcjonariusze doskonale znają tradycję, zgodnie z którą im więcej samochodów weselnych, tym lepiej - ale w tym wypadku trzeba z niej zrezygnować.
Kilkanaście dni temu stołeczni policjanci zatrzymali trzy samochody, które zamiast tabliczek z numerami rejestracyjnymi miały napisy "Życzymy szczęścia". Zamiast na wesele, ich kierowcy trafili na komisariat i zostali ukarani mandatami. Policja rozpoczęła bowiem akcję przeciwko naruszaniu prawa przez uczestników wesel.
W Baku szczególnie starannie obserwuje okolice urzędów stanu cywilnego. - Na podstawie informacji uzyskanych z kamer obserwacyjnych udało się stwierdzić, kto z weselników naruszył przepisy - powiedział szef bakijskiej policji Bagif Asadow. Kierowcy są wzywani na policję i płacą słone kary.