Przyczyna wybuchu wciąż nie jest znana.

Jak podała agencja „Nowosti” do wybuchu doszło w nocy ze środy na czwartek na 487 km w napowietrznej części gazociągu „Średnia Azja-Centr” na terytorium Turkmenii.

Obsługujący część rurociągu Turkmengaz powiadomił Gazprom, że naprawa potrwa co najmniej trzy dobry.

Turkmeński gaz jest transportowany rurociągiem, biegnącym przez Uzbekistan i Kazachstan.

Gazprom wydał oświadczenie, że wybuch nie spowoduje przerwania czy zmniejszenia dostaw do Europy. Turkmengaz ma zamiar uruchomić dostawy przez rezerwowe nitki gazociągu.

Turkmenistan jest największym producentem gazu w Azji Środkowej. Rosyjski monopolista Gazprom kupuje do 50 miliardów metrów sześciennych turkmeńskiego gazu rocznie, aby realizować swe zobowiązania eksportowe i pokrywać potrzeby krajowe.

Reuters pisze, że bez turkmeńskiego gazu Gazprom nie mógłby na dłuższą metę realizować zobowiązań eksportowych i pokrywać zapotrzebowania krajowego. Na razie jakoś sobie zapewne poradzi, ponieważ spadło zapotrzebowanie na gaz w Rosji i w Europie.