[link=http://www.rp.pl/artykul/211857.html]Dokładnie rok po rekordowym poziomie[/link] (3940 pkt.) indeks największych polskich spółek zaczął dzień sporymi wzrostami. Największy udział w zwyżce indeksów zawdzięczamy mocno przecenionemu sektorowi bankowemu. Przy miedzi drożejącej o 10 proc. silnie (o 17 proc.) rósł też kurs KGHM.

- Trudno zignorować 11-procentowy wzrost indeksów amerykańskich. Generalnie wszystkie rynki wschodzące zasługują na odreagowanie i może to być wstęp do większego odbicia, a spółkami, które mogą zachowywać się najlepiej będą banki, które ostatnio traciły najbardziej - uważa Sławomir Koźlarek, makler DM BZ WBK.

Węgierski BUX, czeski PX i rosyjski RTS zamykają się na 12-14 procentowym plusie. Na mniej niż 1-procentowym minusie przez większość dnia utrzymywał się jedynie frankfurcki DAX. Jednak nawet niemiecka giełda odbiła w końcu ponad kreskę. Przeciętne wzrosty w Europie wyniosły 6-8 proc.

W Europie także najsilniej zwyżkował sektor bankowy. Tracił Volkswagen, ale była to konsekwencja zapowiedzi zmniejszenia przez Deutsche Boerse udział spółki w indeksie DAX. [link=http://www.rp.pl/artykul/211824.html]Wczoraj, gwałtowna zwyżka akcji koncernu na krótko uczyniła go najdroższą spółką na świecie[/link].

[wyimek]Cieszmy się, póki jest z czego. To typowe odbicie po ostatnich silnych zniżkach (David Buik z Cantor Index) [/wyimek]

Indeks Nikkei 225 zyskał na zamknięciu 7,74 proc., zwyżkując do 8211,9 punktu. Spekulacje o planach Banku Japonii osłabiły podczas sesji w Tokio chwilowo jena, wspierając akcje eksporterów. Jednak już około południa inwestorzy zaczęli wracać do japońskiej waluty.

[link=http://www.rp.pl/artykul/5,211541_Gieldy_w_USA_wystrzelily_.html]Inwestorzy w USA korzystali wczoraj z okazji do zakupu przecenionych akcji[/link]. Nowojorski indeks Dow Jones zyskał 10,9 proc., a technologiczny Nasdaq Composite o 9,53 proc.

Jednak zachowaniem rynków nie kierowały dane makro - [link=http://www.rp.pl/artykul/19420,211343_Rekordowy_spadek_cen_nieruchomosci_w_Stanach_.html]opublikowane wczoraj były bardzo złe[/link]. USA czekają na obniżkę stóp, choć żadnego znaczenia nie ma nawet wartość tej obniżki. Październikowy indeks nastrojów amerykańskich konsumentów osiągnął 38 pkt, znacznie mniej od prognoz.

- Przekonanie, że wczorajsze silne zwyżki indeksów Wall Street nie zdołają zostać utrzymane, skłoniło inwestorów do tego, by dziś znów kupować jena - uważa James Shugg, ekonomista Westpac.

Około 19:15 czasu polskiego Rezerwa Federalna USA ogłosi swą decyzję. Kontrakty wskazują na spore prawdopodobieństwo obniżki.

- Oczywiście gdyby Fed nie zdecydował się dziś wieczorem na zmianę stóp lub pojawiłyby się jakiekolwiek sugestie, że koszt pieniądza może spaść poza USA, mogłoby to w ciągu kilku godzin całkowicie zmienić sytuację - powiedział Gary Thomson z CMC Markets.

Stopy procentowe (o 0,27 pkt. proc.) [link=http://www.rp.pl/artykul/5,211854.html]obniżyły już dziś Chiny[/link].

[srodtytul]Euro poniżej 3,6 zł[/srodtytul]

Od rana złoty umocnił o ponad 2 proc. do euro, które potaniało poniżej psychologicznej granicy 3,6. Dolar kosztował minimalnie 2,4056 zł (-7 proc.), a frank szwajcarski 2,4056 zł.

Rada Polityki Pieniężnej [link=http://www.rp.pl/artykul/211902.html]pozostawiła dziś stopy procentowe na poziomie 6 proc.[/link]

- Kurs EUR/PLN będzie dziś w dalszym ciągu determinowany przez nastawienie inwestorów do rynków wschodzących, które ulega poprawie. (...) Dodatkowo pozytywnie powinno na kurs wpłynąć wczorajsze ogłoszenie harmonogramu przyjęcia euro w 2012 r.– uważają analitycy Banku BPH.

- Również pożyczki od MFW, UE i Banku Światowego mogą spowodować chwilowe uspokojenie nastroju. Tym samym region się umocni, a za nim złoty – uważa dealer z BNP Paribas, Jan Koprowski.