We wtorek rosyjska telewizja NTW zebrała w studiu kilkudziesięciu prokremlowskich analityków, którzy podsumowali niedawny szczyt Partnerstwa Wschodniego. Prowadzący program „Miesto wstrieczi” zwątpili w lojalność Armenii, której prezydent Serż Sarkisjan osobiście udał się do Brukseli, gdzie podpisał „porozumienie o partnerstwie z UE”.
W ten sposób Armenia stała się jedynym krajem Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej, który zawarł porozumienie o współpracy ze Wspólnotą. W studiu NTW uznano jednak, że Erewan od Moskwy „nigdzie nie ucieknie”, ponieważ bezpieczeństwo pozostającej w konflikcie z Azerbejdżanem i Turcją Armenii gwarantuje jedynie „obecność rosyjskiej armii”.