Aktualizacja: 12.04.2017 09:14 Publikacja: 12.04.2017 07:43
Rijad. Prezydent Filipin Rodrigo Duterte i członkowie saudyjskiej rodziny królewskiej (król Salman - drugi z prawej)
Foto: AFP PHOTO / SAUDI ROYAL PALACE / BANDAR AL-JALOU D
Ponad milion ze stu milionów Filipińczyków pracuje na Półwyspie Arabskim, przesyłają do kraju wiele miliardów dolarów. Z tego co najmniej 750 tysięcy jest w Arabii Saudyjskiej. Są tam ogrodnikam, sprzątaczkami, robotnikami na budowach, recepcjonistami, kierowcami czy złotymi rączkami.
Wielu z filipińskich gastarbeiterów nie dostaje jednak ostatnio pensji, bo królestwo ma wielki deficyt i nie przekazuje pieniędzy realizującym państwowe zamówienia firmom prywatnym, które zatrudniają obcokrajowców. A co najmniej 5 tysięcy zostało odesłanych do kraju bez grosza. Niektórzy protestowali w Manili przed wyjazdem Duterte do Rijadu.
Reaktywację biura handlowego PAIH w Kijowie oraz powstanie drugiej placówki Agencji w zachodniej Ukrainie oraz w...
Stany Zjednoczone są już dla Polski siódmym rynkiem eksportowym z trzyprocentowym udziałem w całym polskim ekspo...
Po latach oczekiwania polscy producenci wołowiny mają szansę wejść do nielicznej grupy eksporterów mięsa wołoweg...
Ostatnie tygodnie przyniosły Uzbekistanowi szereg ważnych wydarzeń o charakterze politycznym. Pod koniec kwietni...
Na warszawskim Lotnisku Chopina powstał punkt wydawania paszportów tymczasowych. Polscy podróżni, w tym przedsię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas