Jak zauważa Miłosz Bugajski, specjalista ds. online marketingu w Japonii, japońska klasa średnia to atrakcyjna grupa docelowa. Szczególną uwagę warto poświęcić osobom starszym, którzy posiadają średni największy dochód do dyspozycji i aktywnie uczestniczą w świecie wirtualnym.
Japonia to obecnie druga w Azji i trzecia największa gospodarka na świecie, z PKB wielkości ponad 5 bilionów dolarów. Według danych Banku Światowego za 2020 r. kraj ten zamieszkuje prawie 123 mln ludzi, a średni dochód na mieszkańca to nieco ponad 40 tys. dolarów rocznie. W ostatnich latach eksport na ten atrakcyjny rynek stał się dla polskich przedsiębiorców znacznie prostszy. W lutym 2019 r. weszła w życie umowa o partnerstwie gospodarczym między Unią Europejską a Japonią, której ważnym elementem jest utworzenie strefy wolnego handlu. Wraz z pełnym wejściem umowy w życie stopniowo liberalizacji ulegnie aż do 99 proc. obecnej wartości importu z Unii Europejskiej. Już teraz znacząco uproszczono zasady eksportu materiałów przemysłowych i wielu towarów spożywczych. Zatem w jaki sposób efektywnie dotrzeć do konsumentów z kraju Kwitnącej Wiśni?
Najstarsze społeczeństwo świata
Pierwszym krokiem do zbudowania relacji z japońskimi konsumentami może być rozpoczęcie działań marketingowych online. Japonia to bowiem wysoce usieciowione społeczeństwo, otwarte na nowe technologie i doznania w świecie wirtualnym. Według danych Banku Światowego ok. 93 proc. Japończyków korzysta z internetu (2020 r.). Szacuje się, że liczba użytkowników mediów społecznościowych może odpowiadać 81 proc. populacji. Dzięki wykorzystaniu odpowiednich środków przekazu będziemy w stanie dotrzeć do nich także zza biurka w Polsce.
Zdaniem Miłosza Bugajskiego, specjalisty w obszarze marketingu online tokijskiego oddziału agencji Humble Bunny, kluczem do skutecznego wejścia na japoński rynek jest zrozumienie struktury demograficznej tego kraju. Jest to najstarsze społeczeństwo na świecie, w którym prawie połowę populacji stanowią osoby w wieku ponad 49 lat. Ze względu na powiązanie stażu pracy z pozycją w hierarchii większości japońskich firm, starsze osoby zajmują często najwyższe stanowiska i dysponują największym budżetem konsumpcyjnym. Większość z nich aktywnie korzysta z internetu i mediów społecznościowych. Dopasowanie naszej komunikacji do oczekiwań tego segmentu klientów może pozwolić nam na dotarcie do wysoce atrakcyjnej grupy konsumentów.
Środki komunikacji online-marketingowej w Japonii
Według raportu „Digital 2022: Japan” firmy Datareportal do najbardziej popularnych mediów społecznościowych w Japonii należały w 2021 roku kolejno: Youtube, Line, Twitter, Instagram i Facebook. Jak zauważa Miłosz Bugajski, ostatnia z platform wykorzystywana jest w Japonii często do aktywności biznesowych, przypominając nieco Linkedin w pozostałych częściach świata. Line to z kolei najpopularniejszy komunikator w tym kraju, a także odpowiedni kanał do przesyłania spersonalizowanych wiadomości reklamowych.
Japońscy konsumenci cechują się znacznie wyższym poziomem interakcji z newsletterami niż Europejczycy i Amerykanie. Japonki i Japończycy chętnie czytają maile od producentów znanych im marek, a także włączają się w spersonalizowane kampanie. Trudniej jest ich jednak przekonać do wykonania pierwszego kroku, czyli subskrypcji newsletteru, za co odpowiedzialna jest ich nieufność do niesprawdzonych producentów.
Istotnymi kanałami komunikacji marketingowej są obok mediów społecznościowych także wyszukiwarki internetowe Google oraz Yahoo! Japan. Budując świadomość naszej marki wśród japońskich internautów warto wykorzystać narzędzia reklamowe dostępnych na obu z nich, a ze względu na podobieństwa tych narzędzi możemy zastosować na nich bliźniacze strategie. Jak pokazuje raport agencji We Are Social wyszukiwarki internetowe stanowią w Japonii najbardziej popularne źródło pozyskiwania informacji na temat znanych już marek, a także najczęstsze miejsce odkrywania nowych.
Marketing online. Kultura i oczekiwania Japończyków
Japonki i Japończycy cechują się dużą nieufnością wobec nowych marek i rozwiązań. Z tego powodu ważne jest, aby prezentować produkty i usługi w sposób szczegółowy, tj. zawierać skrupulatne opisy, odnosić się do najmniejszych detali i opatrzyć treści dużą liczbą zdjęć. W przełamaniu nieufności pomóc mogą nam japońscy influencerzy. Jednak ci, ze względu na swoją moc oddziaływania, należą do jednych z najdroższych na świecie.
W dotarciu do Japończyków niezbędne jest przygotowanie komunikacji w ich rodzimym języku. Przetłumaczenie treści powinno być wykonane starannie. Pomyłki będą kojarzone z niską jakością samego produktu lub usługi. Japońscy internauci preferują przekaz oparty na grafikach i materiałach wideo. Warto mieć świadomość znaczenia symboli i kolorów ważnych w tej kulturze, które w określonych kontekstach mogą nabierać szczególnego znaczenia, jak chociażby kojarzona ze śmiercią cyfra 4.
Czytaj więcej:
W budowie treści marketingowych warto dostosować język do generacji, do których staramy się dotrzeć. Jednocześnie należy stosować się do etykiety kulturowej, stanowiącej jeden z największych wyróżników Japonii. Tak jak w życiu codziennym, także w sieci należy wykazywać szacunek i uprzejmość, jaką najczęściej prezentuje obsługa sklepów stacjonarnych w Japonii. Podtrzymanie poczucia wyjątkowości konsumenta i wysoki poziom obsługi, zdecydowanie ułatwią nam dotarcie do tych wymagających konsumentów.
Według danych polskiego Ministerstwa Rozwoju i Technologii wymiana handlowa pomiędzy Polską a Japonią należy do najbardziej deficytowych spośród wszystkich relacji naszego kraju. W 2019 r. wartość naszego eksportu wynosiła 669 mln euro, podczas gdy import to prawie 4,5 mld euro. Do zrównoważenia handlu mamy więc długą drogę. Dzięki marketingowi internetowemu polskich produktów i usług łatwiej będzie polskim przedsiębiorcom osiągnąć postępy.