Na mocy podpisanego w styczniu porozumienia między właściwymi resortami powołano polsko-uzbecką grupę roboczą ds. współpracy w dziedzinie rolnictwa. Małgorzata Książyk z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) jest przekonana, że realizacja zapisów porozumienia zdynamizuje relacje dwustronne w zakresie handlu, nauki i badań rolniczych. - Zainteresowanie nawiązaniem współpracy z Uzbekistanem zadeklarowały instytuty badawcze nadzorowane przez MRiRW – powiedziała Książyk. Należą do nich m.in. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Instytut Ochrony Roślin oraz Instytut Zootechniki. Taszkent ma być gospodarzem inauguracyjnego posiedzenia grupy, które wedle planów może odbyć się jeszcze w pierwszym kwartale br.

Ważna mobilność akademicka

Izabella Majewska z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zauważa, że współpraca w dziedzinie nauk rolniczych powinna rozpocząć się od mobilności akademickiej. - Planujemy zaangażowanie partnerów z Uzbekistanu w projekty międzynarodowe (...). Wymiana studentów w ramach dostępnych programów mobilności akademickiej pozwoli na włączenie uczelni uzbeckich w europejski system kształcenia w dziedzinie nauk rolniczych – mówi Majewska. Realizacja tych planów to nie tylko szansa dla samych uczelni, ale także firm z otoczenia branży edukacyjnej i noclegowej, które wobec mniejszego zainteresowania Polską ze strony gości zagranicznych, mogłyby skorzystać na większym zainteresowaniu wykładowców i studentów z Azji Centralnej.

Rozwojem współpracy z Uzbekistanem są zainteresowane także inne uczelnie, które dotychczas nie miały u siebie studentów z tego kraju. Dla przykładu w ocenie Moniki Jaskowiak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie „doświadczenie i wiedza wynikające z wieloletniej działalności badawczej Uniwersytetu mogą zostać wykorzystane do zwiększania efektywności rolnictwa Uzbekistanu przy jednoczesnym wsparciu procesów rewitalizacji zasobów naturalnych.” Doradztwo rolnicze w zakresie wdrażania nowoczesnych rozwiązań z zakresu technologii produkcji rolniczej, zwłaszcza roślinnej, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, może być cenne z punktu widzenia unowocześniającego się rolnictwa Uzbekistanu.

Polskie maszyny rolnicze będą produkowane w Uzbekistanie?

Poza branżą badawczą i wdrożeniową, pewne szanse otwierają się także przed firmami specjalizującymi się w technicznym otoczeniu rolnictwa. Pod koniec stycznia w mediach uzbeckich pojawiła się informacja o planach polskiej firmy Pronar dotyczących ekspansji na tym rynku. Działający od ponad 30 lat Pronar, już kilka lat wcześniej nawiązał relacje handlowe z tamtejszymi partnerami.

Zwiększenie eksportu lub podjęcie produkcji łączy się z działaniami przygotowawczymi. Pronar planuje przeprowadzenie kilkumiesięcznych staży dla Uzbeków w swoim polskim zakładzie. Chce wysłać również pracowników do Uzbekistanu, aby na miejscu mogli rozpoznać uwarunkowania dotyczące ewentualnych inwestycji. Czynnikami zachęcającymi firmy takie jak Pronar do inwestowania w Uzbekistanie są m.in. lokalna baza surowcowa, relatywnie niskie koszty pracy oraz zapotrzebowanie na maszyny rolnicze w krajach regionu.

Specyfika Uzbekistanu szansą na rozwój współpracy

W ocenie potencjału rynku tego kraju warto sięgnąć do wiedzy i doświadczeń podmiotów, osób już współpracujących z partnerami z tego kraju. Zgromadził je już chociażby Uniwersytet Rolniczy im. Hugo Kołłątaja. Wchodzi on m.in. z podmiotami z uzbeckich miast Taszkent i Samarkanda w konsorcjum realizujące międzynarodowy projekt w branży edukacyjno-rolniczej “Development of Higher Education Content Aimed to Support Industries for Sustainable Production of Qualitative Agri-food". Celem tego przedsięwzięcia jest modernizacja szkolnictwa wyższego związanego z rolnictwem w Kirgistanie i Uzbekistanie, promowanie wdrażania i skutecznego zarządzania systemami zrównoważonej produkcji rolno-spożywczej w Azji Centralnej.

Dr Maciej Chowaniak z tej krakowskiej uczelni dostrzega silne uzależnienie produkcji rolnej w Uzbekistanie od nawadniania. Z jego obserwacji wynika, że obecnie wiele firm europejskich wprowadza w tej dziedzinie swoje technologie, oferuje usługi konsultingowe, które są tam chętnie przyjmowane.

Innym sposobem na zaistnienie na tym rynku według Chowaniaka jest dostarczanie tam i produkcja w samym Uzbekistanie wysokiej jakości materiału rozmnożeniowego. - Na miejscu wciąż brakuje odpowiednio przeszkolonych specjalistów mogących stanowić zaplecze intelektualne dla jednostek certyfikujących. Brak odpowiedniej liczby wiarygodnych laboratoriów w regionie, pozwalających np. na ocenę pozostałości pestycydów w produktach - mówi dr Chowaniak.

Wedle danych naszego resortu rolnictwa i rozwoju wsi wartość eksportu artykułów rolno-spożywczych do Uzbekistanu w okresie styczeń – październik 2022 r. szacuje się na skromne 30 mln euro, a importu - 4,1 mln euro. Znad Wisły do tego najludniejszego kraju Azji Centralnej trafiały m.in.: mięso, podroby z drobiu, pasze dla zwierząt, skrobie, inulina, warzywa przetworzone i zakonserwowane (mrożone), jabłka, ekstrakt słodowy oraz bydło żywe. Do Polski z Uzbekistanu przywożono natomiast przede wszystkim winogrona, świeże lub suszone, rośliny i ich części, warzywa świeże lub schłodzone, melony oraz arbuzy. Wartość wymiany handlowej w ostatnich kilkunastu latach nie jest stabilna, ale niezmiennie to Polska znacząco więcej eksportuje do Uzbekistanu niż importuje.

Czy uda się pokonać barierę transportową?

Niezależnie od dziedziny relacji z Uzbekistanem, niezwykle ważną barierą dla poznania partnerów z tego kraju jest fizyczny i komunikacyjny dystans dzielący oba państwa. Już ponad dekadę temu podczas kolejnych posiedzeń polsko-uzbekistańskiej komisji międzyrządowej ds. współpracy gospodarczej wskazywano, że czynnikiem utrudniającym rozwój stosunków dwustronnych jest brak bezpośrednich połączeń lotniczych. Podróże z przesiadkami są nie tylko czasochłonne, ale również wiążą się z dodatkową niepewnością, a czasami ze zwiększonymi kosztami. Styczniowe doniesienia z Uzbekistanu zrodziły wiele nadziei w tym zakresie. Spółka akcyjna Uzbekistan Airports poinformowała wówczas, że Polskie Linie Lotnicze LOT połączą stolice obu krajów, a pierwszy czarterowy lot pasażerski zaplanowano już na 10 marca br.

Autorka jest doktorem nauk ekonomicznych, analitykiem ds. Azji Centralnej, członkiem zarządu Fundacji Instytut Studiów Azjatyckich i Globalnych im. Michała Boyma.