Ah Meng, pochodząca z indonezyjskiej Sumatry, była "twarzą" kampanii na rzecz ratowania zagrożonych gatunków małp. - Jej odejście napawa mnie wielkim smutkiem. Upłynie dużo czasu zanim przyzwyczaję się do myśli, że już jej nie ma - mówi o orangutanicy jej opiekun Alagappasamy Chellaiyah. Zajmował się nią, odkąd przybyła do ogrodu w 1971 roku. Została wówczas odebrana rodzinie, która trzymała ją nielegalnie jako zwierzę domowe. Wkrótce stała się jedną z atrakcji turystycznych Singapuru.

Żywiołowa Ah Meng status gwiazdy uzyskała w 1982 roku, kiedy wystartował projekt "Śniadanie z orangutanem": gościom zoo pozwolono fotografować się z małpą. Miało to uczulić ludzi na problemy tych zwierząt, ginących wraz z ograniczaniem ich naturalnych terenów. - Wielu ludzi, miejscowych i przyjezdnych, cieszyło się jej towarzystwem - powiedział prezydent Singapuru S.R. Nathan.

W uznaniu dla zasług, Ah Meng w 1992 roku otrzymała - jako jedyne zwierzę - tytuł specjalnego ambasadora singapurskiej turystyki.

- Jesteśmy w żałobie - mówi Fanny Lai, szefowa singapurskiej organizacji ochrony przyrody. - Ona wzruszała wszystkich, którzy ją spotkali, a jej zasługi dla ochrony przyrody są ogromne - dodaje.

Ah Meng osierociła czworo dzieci i sześcioro wnucząt. Na jej cześć następny orangutan, który przyjdzie na świat w zoo, otrzyma imię Ah Meng Junior.