Teza 1: Według szacunków Instytutu Ifo, wydatki na obronność w Polsce wzrosną w 2023 r. do 4,3 proc. PKB z 2,2 proc. w 2021 r. Taki wysiłek zbrojeniowy będzie (ceteris paribus) istotnym impulsem rozwojowym dla gospodarki.

Liczba respondentów: 31

Opinie ekspertów (31)

Tomasz Makarewicz

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwersytecie w Bielefeld.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Wydatki na zbrojenia w obliczu agresji Rosji na Ukrainę są konieczne, ale znaczna ich część będzie musiała pójść na kupno zagranicznych systemów walki. Nie oszukujmy się, to będzie dla nas realny koszt.

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Odp: Zgadzam się

2 proc. PKB w tak krótkim okresie to dużo, nawet w skali makro. Będzie to głównie impuls popytowy, który spowoduje pewnie presję na płace i ceny w obecnej sytuacji. 

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Nie zgadzam się

Przygniatająca część dodatkowych zakupów pochodzić będzie z importu, będzie raczej obciążeniem dla gospodarki niż impulsem rozwojowym.

Maciej Bałtowski

Prof. dr hab. na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie

Odp: Nie zgadzam się

Kluczową kwestią jest decyzja, jaka część tych wydatków będzie lokowana w polskich zakładach zbrojeniowych. Tylko wtedy można mówić o impulsie rozwojowym. 

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

W krótkim okresie PKB niewątpliwie wrośnie w związku z faktem, że wydatki zbrojeniowe zostaną wliczone do PKB. Jednak w długiej perspektywie trudno jest tutaj mówić o impulsie rozwojowym, ponieważ wzrost długookresowy jest napędzany postępem technologicznym. W przypadku Polski trudno jest mówić o tym, by wydatki zbrojeniowe przełożyły się na postęp technologiczny w reszcie gospodarki.

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie zgadzam się

Może krótkookresowym impulsem będzie, chociaż to działało w przeszłości, gdy poziom ogólnego zadłużenia w różnych krajach był niższy. Dzisiaj dominują wysokie poziomy zadłużenia, w Polsce również. Dlatego generalnie nie zgadzam się. Lepsze, szczególnie w średnim i długim okresie, byłoby przeznaczenie tych dodatkowych środków na edukację lub ochronę zdrowia. Zwiększenie wydatków na zbrojenia można uzasadnić jedynie koniecznością wynikającą z sytuacji międzynarodowej i realnym zagrożeniem.

Wojciech Paczos

Makroekonomista, wykładowca na Uniwersytecie w Cardiff, prezes fundacji Dobrobyt na Pokolenia.

Odp: Nie zgadzam się

Wedle mojej wiedzy, wydatki militarne w niewielkim stopniu przekładają się na aktywność gospodarczą. Nie należy oczekiwać efektów po stronie podaży, bo wydatki te nie będą technologiczne (nie będą zwiększały produktywności - red.). Możliwe są efekty po stronie popytowej, ale będą ograniczone (część zakupów sprzętu wojskowego będzie z zagranicy). Przy czym stymulacja popytu jest w polskiej gospodarce w obecnej sytuacji niekonieczna, bo luka popytowa jest ujemna. Nie bardzo widzę, skąd taki ewentualny impuls miałby się wziąć.

Maciej Grodzicki

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Ekonomii Matematycznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Wydatki na zbrojenia w dużej mierze sfinansują zakup importowanej broni i amunicji, tym samym osłabiając bilans płatniczy i kurs walutowy kraju. Ich finansowanie odbędzie się prawdopodobnie kosztem innych ważnych potrzeb społecznych. Wątpliwe - choć nie niemożliwe - są korzyści popytowe (przy wysokim wykorzystaniu mocy i zatrudnieniu) i podażowe (przy ograniczonym transferze technologii i słabości polskich przedsiębiorstw).

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Nie zgadzam się

Byłby impulsem, gdyby wydatki te w znacznej części były kierowane do polskich przedsiębiorstw i placówek badawczych, nie zaś przeznaczane na zakupy gotowego uzbrojenia za granicą. Ponadto, jako członek UE, powinniśmy zakupy te lokować w państwach UE, nie zaś w USA czy Korei Płd., co dodatkowo ogranicza koordynację podczas ewentualnych działań bojowych.

Łukasz Goczek

Profesor ekonomii na WNE UW

Odp: Nie zgadzam się

Wpływ wydatków zbrojeniowych na rozwój gospodarczy będzie raczej ograniczony. Koszty związane z utrzymaniem i modernizacją sił zbrojnych mogą wywierać presję na budżet państwa, co może prowadzić do ograniczeń inwestycyjnych w innych obszarach, takich jak nauka, edukacja, ochrona zdrowia czy infrastruktura. Już dzisiaj to widzimy, a wydatki zbrojeniowe są dopiero planowane.
Ostateczny efekt wydatków zbrojeniowych na rozwój kraju zależy od wielu czynników, takich jak odpowiednie zarządzanie finansowe, zdolności technologiczne, priorytety polityczne i bezpieczeństwo narodowe. Warto pamiętać, że wydatki te mogą być warte poniesienia pomimo niekorzystnego wpływu na gospodarkę.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Zgadzam się

Wydatki na obronność to nie tylko zakupy sprzętu za granicą, ale także transfer nowoczesnych technologii do polskiego przemysłu.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

Zakładając, że nie będzie wojny, albo realnego zagrożenia wojną (wariant optymistyczny), to skutek tego będzie w bilansie ujemny. Wystąpi, być może, drobny wzrost popytu, ale koszty (duży wzrost importu i inwestycji nieprodukcyjnych) zdecydowanie przeważą szalę na złą stronę. Jeżeli natomiast sytuacja polityczna będzie zła to, oczywiście, będzie dokładnie odwrotnie. W mojej odpowiedzi przyjąłem wariant optymistyczny.

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Przeważająca część zwiększonych wydatków zbrojeniowych sfinansuje zakup broni za granicą. Wpływ na naszą gospodarkę będzie lekko pozytywny z powodu krańcowo zwiększonego krajowego popytu, ale nie będzie to istotny wpływ. Wpływ ten może być większy w dłuższym okresie, jeśli Polsce uda się opanować nowe technologie, spolonizować produkcję i zwiększyć eksport.

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Ale to zależy od tego, gdzie będzie nabywany sprzęt. Wydatki na zakup w innych krajach nie dadzą takiego impulsu.

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Andrzej Rzońca

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, członek rad nadzorczych i doradczych.

Odp: Nie zgadzam się

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Jan Werner

Profesor ekonomii na Uniwersytecie w Minnesocie

Odp: Nie zgadzam się

Ryszard Rapacki

Profesor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik naukowy Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Dorota Skała

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Instytucie Ekonomii i Finansów Uniwersytetu Szczecińskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Eugeniusz Gatnar

Profesor ekonomii, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Odp: Zgadzam się

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Nie zgadzam się

Stanisław Kluza

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Statystyki i Demografii SGH, założyciel i prezes Quant Tank

Odp: Zgadzam się

Aleksandra Majchrowska

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie zgadzam się

Paweł Doligalski

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwesytecie w Bristolu.

Odp: Nie mam zdania

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Nie zgadzam się

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Nie zgadzam się

Teza 2: Wydatki na obronność nie powinny podlegać krajowym i unijnym regułom fiskalnym, takim jak stabilizująca reguła wydatkowa.

Liczba respondentów: 31

Opinie ekspertów (31)

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Nie zgadzam się

Poza wyjątkowymi sytuacjami (np. wojna) muszą podlegać regułom. Jeśli trzeba wydawać więcej na obronę, trzeba szukać oszczędności gdzie indziej, aby uniknąć problemów ze stabilnościa finansową. 

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Odp: Zgadzam się

Powinna podlegać regułom (demokratycznym, value-for-money) ale nie regułom cyklicznym.

Wojciech Paczos

Makroekonomista, wykładowca na Uniwersytecie w Cardiff, prezes fundacji Dobrobyt na Pokolenia.

Odp: Nie zgadzam się

Dlaczego nie?

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Każde wydatki rządowe muszą podlegać jasnym regułom, ponieważ zawsze może wystąpić ryzyko nadużycia. Jedynie w skrajnej sytuacji zagrożenia fizycznej egzystencji państwa można myśleć o odstępstwie od tej reguły. W przypadku Polski jednak taka sytuacja nie występuje i nie wystąpi w dającej się przewidzieć przyszłości. 

Łukasz Goczek

Profesor ekonomii na WNE UW

Odp: Nie zgadzam się

Reguły fiskalne mają pomóc w zapobieganiu nadmiernemu zadłużeniu, utrzymaniu stabilności gospodarczej i zwiększeniu przejrzystości wydatków publicznych. Stosowanie takich reguł może również promować odpowiedzialność w zarządzaniu finansami publicznymi. W tym kontekście negatywne konsekwencje nadmiernego zadłużenia nie zależą od tego, czy są to środki wydane na obronność. Właściwie można założyć, że zwrot z tych "inwestycji" będzie ujemny. W tym sensie wydatki na obronność są przykładem wydatku publicznego, który zwłaszcza powinien podlegać regułom fiskalnym.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Zgadzam się

Nie oznacza to jednak, że wydatki na obronność nie powinny podlegać żadnym regułom.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

Raczej te reguły powinny być istotnie zmodyfikowane na szczeblu UE tak, aby umożliwić, możliwie z małym bólem, zwiększenie wydatków na obronność.

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Jeżeli środki byłyby wydawane w Polsce, do ustalonej z góry granicy. W przypadku realnego zagrożenia wybuchem wojny - bez limitu

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Andrzej Rzońca

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, członek rad nadzorczych i doradczych.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie mam zdania

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Zgadzam się

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Maciej Grodzicki

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Ekonomii Matematycznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Odp: Zgadzam się

Jan Werner

Profesor ekonomii na Uniwersytecie w Minnesocie

Odp: Nie zgadzam się

Ryszard Rapacki

Profesor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik naukowy Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Dorota Skała

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Instytucie Ekonomii i Finansów Uniwersytetu Szczecińskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie zgadzam się

Tomasz Makarewicz

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwersytecie w Bielefeld.

Odp: Nie zgadzam się

Eugeniusz Gatnar

Profesor ekonomii, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Odp: Zgadzam się

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie mam zdania

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Nie mam zdania

Stanisław Kluza

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Statystyki i Demografii SGH, założyciel i prezes Quant Tank

Odp: Nie zgadzam się

Maciej Bałtowski

Prof. dr hab. na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie

Odp: Nie zgadzam się

Aleksandra Majchrowska

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Paweł Doligalski

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwesytecie w Bristolu.

Odp: Nie zgadzam się

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Nie zgadzam się

Teza 3: Plan zwiększenia liczebności Wojska Polskiego do 2035 r. do 300 tys. żołnierzy* z około 160 tys. na koniec 2022 r. będzie nasilał problemy z dostępnością pracowników w gospodarce, zwiększając presję na wzrost płac.

Liczba respondentów: 31

Opinie ekspertów (31)

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Polskie wojsko będzie miało ogromne problemy z zwiększeniem liczby żołnierzy. Jakikolwiek wzrost liczebności armii odbije się też negatywnie na podaży siły roboczej. Jedynym rozwiązaniem jest szersze otwarcie się na kompensującą mądrą imigrację, w tym z krajów spoza naszego regionu. Warty dyskusji jest też pomysł stworzenia własnej Legii Cudzoziemskiej.

Łukasz Goczek

Profesor ekonomii na WNE UW

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Już teraz istnieje problem braku pracowników w polskiej gospodarce. W ostatnich latach Polska doświadczała silnego wzrostu gospodarczego i rozwinięcia sektora usług, co prowadziło do zwiększonego zapotrzebowania na pracowników. Jednocześnie nastąpiło starzenie się ludności i emigracja wielu osób, co przyczyniło się do deficytu siły roboczej.
W rezultacie wielu pracodawców w Polsce ma trudności w znalezieniu odpowiednio wykwalifikowanych pracowników na różne stanowiska. Ten problem szczególnie dotyczy sektorów takich jak IT, inżynieria, opieka zdrowotna, budownictwo oraz obsługa klienta. Pracodawcy już teraz zmagają się z koniecznością podnoszenia wynagrodzeń i oferowania dodatkowych korzyści, aby przyciągnąć i zatrzymać pracowników. Uważam jednak, że owe 300 tysięcy żołnierzy pozostanie jedynie pewnego rodzaju hasłem politycznym i nigdy nie dojdzie do realizacji tego postulatu. Tak czy owak, wojsko powinno zmierzać w stronę profesjonalizacji, a nie nabijania liczebności. Warto też zwrócić uwagę, że wszystko wskazuje na to, że agresja Rosji poniesie porażkę i być może tak intensywna rozbudowa armii nie będzie konieczna. Ta porażka Rosji ma miejsce, pomimo znacznego przestawienia gospodarki tego kraju na potrzeby wojenne, podczas gdy kraje Zachodu wydają na znacznie lepszy sprzęt drobne promile swoich budżetów. Powinniśmy zatem przede wszystkim dbać o rozwój gospodarczy.

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Odp: Zgadzam się

Ale nie mam wiedzy na temat jak silny to będzie impuls. 

Wojciech Paczos

Makroekonomista, wykładowca na Uniwersytecie w Cardiff, prezes fundacji Dobrobyt na Pokolenia.

Odp: Nie mam zdania

To zależy od polityki migracyjnej.

Tomasz Makarewicz

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwersytecie w Bielefeld.

Odp: Zgadzam się

Pamiętajmy, że w nowoczesnym świecie żołnierze to nie tylko "liniowa piechota", ale też specjaliści od elektroniki, łączności itd.

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Plan takiego zwiększenia liczebności armii jest absolutnie nierealny w związku z czym nie stanowi problemu dla gospodarki, a spowodowana tym presja płacowa nie wystąpi.

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Zgadzam się

Jak zwykle ostatnio: gigantomania.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Nie zgadzam się

Zwiększenie liczebności Wojska Polskiego nie jest najistotniejszym czynnikiem determinującym dostępność pracowników – zarówno z punktu widzenia skali, jak i predyspozycji fizycznych oraz osobowości wymaganych w wojsku.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

 Do 2025 r. zmieni się silnie struktura siły roboczej. Wystąpi przypuszczalnie nadpodaż siły roboczej; dodatkowe miejsca pracy w wojsku bardzo się przydadzą.

Maciej Bałtowski

Prof. dr hab. na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie

Odp: Zgadzam się

Nowoczesna armia nie jest silna liczbą żołnierzy. To truizm.

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Andrzej Rzońca

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, członek rad nadzorczych i doradczych.

Odp: Zgadzam się

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Maciej Grodzicki

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Ekonomii Matematycznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Jan Werner

Profesor ekonomii na Uniwersytecie w Minnesocie

Odp: Nie zgadzam się

Ryszard Rapacki

Profesor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik naukowy Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Dorota Skała

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Instytucie Ekonomii i Finansów Uniwersytetu Szczecińskiego.

Odp: Nie mam zdania

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Zgadzam się

Eugeniusz Gatnar

Profesor ekonomii, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Odp: Nie mam zdania

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Nie zgadzam się

Stanisław Kluza

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Statystyki i Demografii SGH, założyciel i prezes Quant Tank

Odp: Zgadzam się

Aleksandra Majchrowska

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Paweł Doligalski

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwesytecie w Bristolu.

Odp: Zgadzam się

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Zgadzam się

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Zgadzam się

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie mam zdania

Teza 4: Wieloletni program zbrojeniowy powinien być finansowany przede wszystkim z obligacji (nowego długu), a nie z nowych podatków lub cięć innych wydatków.

Liczba respondentów: 31

Opinie ekspertów (31)

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Odp: Nie zgadzam się

Niekoniecznie. Zarządzanie długiem powinno przekładać się na stabilność i przewidywalność podatków (smoothing). Jeśli to program wieloletni, to powinno się finansować go emisją długu w krótkim okresie, ale podatki należy stopniowo podnosić. Do tego dochodzi sytuacja makroekonomicznego przegrzania gospodarki i wysoka inflacja. Jest to czas kiedy podatki (progresywnie) powinno się podnieść.

Maciej Bałtowski

Prof. dr hab. na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie

Odp: Zgadzam się

Poziom polskiego długu jest taki, że to umożliwia bez zasadniczych szkód dla gospodarki.

Tomasz Makarewicz

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwersytecie w Bielefeld.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Podatki w Polsce należy skądinąd podnieść i znieść de facto liniowy podatek.

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Teoretycznie tak. W praktyce jednak nie ma potrzeby myśleć o wieloletnim programie zbrojeniowym, ponieważ obecna sytuacja ma charakter przejściowy.

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie mam zdania

Nie tyle nie mam zdania, co uważam obie możliwości za niedobre. Ograniczanie bieżących wydatków oznaczałoby jak zwykle oszczędzanie na edukacji lub ochronie zdrowia. Z kolei dług jest już teraz bardzo wysoki (przykłady z przeszłości mylą, ponieważ poziomy długu były wówczas niższe). Pozostaje uzasadnienie pozaekonomiczne dla tych wydatków, a sposób ich finansowania jest do oddzielnej dyskusji.

Łukasz Goczek

Profesor ekonomii na WNE UW

Odp: Nie mam zdania

To sprawa zupełnie drugorzędna.

Maciej Grodzicki

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Ekonomii Matematycznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Dużym źródłem finansowania powinny być nowe podatki. Niestety ogólna tendencja polityczna w ostatnich latach jest w kierunku obniżania podatków dochodowych, w tym z kapitału.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Nie zgadzam się

Wieloletni program zbrojeniowy powinien być finansowany przede wszystkim z emisji długu, przy jednoznacznej racjonalizacji innych wydatków.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Nie zgadzam się

Z dwojga złego lepiej jest zwiększyć podatki, niż dług. Jeżeli wszystkie kraje w Unii zwiększą zadłużenie (albo przynajmniej te najbardziej zagrożone, 'frontowe'), to wiele krajów będzie w sytuacji podobnej do tej w Grecji w latach 2009-2010. W przytomnej gospodarce jest też chyba możliwe dokonanie istotnych oszczędności budżetowych w innych sektorach i przesunięcie funduszy na zbrojenia, co może spowodować, że zwiększenie podatków będzie stosunkowo niewielkie.

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Trwały wzrost wydatków zbrojeniowych powinien być sfinansowany ze wzrostu trwałych dochodów budżetu.

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Andrzej Rzońca

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, członek rad nadzorczych i doradczych.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie zgadzam się

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Zgadzam się

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Jan Werner

Profesor ekonomii na Uniwersytecie w Minnesocie

Odp: Nie zgadzam się

Ryszard Rapacki

Profesor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik naukowy Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Zdecydowanie się zgadzam

Dorota Skała

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Instytucie Ekonomii i Finansów Uniwersytetu Szczecińskiego.

Odp: Zgadzam się

Wojciech Paczos

Makroekonomista, wykładowca na Uniwersytecie w Cardiff, prezes fundacji Dobrobyt na Pokolenia.

Odp: Nie zgadzam się

Przeciwnie.

Eugeniusz Gatnar

Profesor ekonomii, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Odp: Zgadzam się

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie mam zdania

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Zgadzam się

Stanisław Kluza

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Statystyki i Demografii SGH, założyciel i prezes Quant Tank

Odp: Nie zgadzam się

Aleksandra Majchrowska

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Nie mam zdania

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zgadzam się

Paweł Doligalski

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwesytecie w Bristolu.

Odp: Nie zgadzam się

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Nie zgadzam się

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Nie mam zdania

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Teza 5: Narodowy Bank Polski może angażować się na wtórnym rynku obligacji zbrojeniowych, aby ułatwić rządowi finansowanie tych wydatków.

Liczba respondentów: 31

Opinie ekspertów (31)

Wojciech Paczos

Makroekonomista, wykładowca na Uniwersytecie w Cardiff, prezes fundacji Dobrobyt na Pokolenia.

Odp: Nie zgadzam się

To by oznaczało finansowanie wydatków wojskowych podatkiem inflacyjnym. 

Witold M. Orłowski

Profesor ekonomii, felietonista „Rzeczpospolitej”

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

To jest prosta monetyzacja deficytu, formalnie zabroniona przez Konstytucję (ale łatwa do obejścia).

Tomasz Makarewicz

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwersytecie w Bielefeld.

Odp: Nie zgadzam się

NBP powinien skupić się na walce z inflacją.

Andrzej Cieślik

Profesor ekonomii, pracownik Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Absolutnie nie! Jedynym celem NBP jest utrzymywanie inflacji pod kontrolą z czym obecnie sobie absolutnie nie radzi. Dokładanie kolejnych tego typu pomysłów skutkować będzie jedynie przyspieszeniem inflacji, którą NBP ma za zadanie zwalczać, a od kilku lat robi coś dokładnie odwrotnego.

Marek Góra

Profesor ekonomii, wykładowca w Szkole Głównej Handlowej

Odp: Nie zgadzam się

NBP powinien robić to co do niego należy. Wydatki zbrojeniowe to zadanie dla rządu.

Łukasz Goczek

Profesor ekonomii na WNE UW

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Banki centralne mają za zadanie utrzymywanie stabilności finansowej, niskiej inflacji i sprzyjających warunków dla wzrostu gospodarczego.

Małgorzata Zaleska

Profesor ekonomii, dyrektorka Instytutu Bankowości SGH, przewodnicząca Komitetu Nauk o Finansach PAN.

Odp: Zgadzam się

Przy obecnym określeniu celu działania NBP nabywanie obligacji zbrojeniowych przez bank centralny może być dyskusyjne, bowiem nie ma wprost wymienionego celu obronnego. Niemniej jednak możliwa jest interpretacja wskazująca na wspieranie polityki gospodarczej rządu w drodze pobudzania gospodarki przez wydatki na zbrojenia.

Wojciech Charemza

Profesor ekonomii, wykładowca w Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Jeżeli tak będzie, to czeka nas hiperinflacja.

Marcin Piątkowski

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Akademii Leona Koźmińskiego.

Odp: Zgadzam się

Takie ingerencje nie będą potrzebne, ale NBP może zachować taką opcję otwartą.

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Odp: Nie zgadzam się

NBP powinien skupić się na walce z inflacją.

Jakub Borowski

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Zgadzam się

Andrzej Rzońca

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Szkoły Głównej Handlowej, członek rad nadzorczych i doradczych.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Mikołaj Czajkowski

Profesor nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Marek Kośny

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Nie zgadzam się

Grzegorz Gorzelak

Profesor ekonomii, pracownik Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk.

Odp: Nie zgadzam się

Barbara Liberda

Profesor ekonomii, pracownik Katedry Innowacji i Rozwoju na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.

Odp: Zgadzam się

Maciej Grodzicki

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Katedrze Ekonomii Matematycznej na Wydziale Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Odp: Zgadzam się

Jan Werner

Profesor ekonomii na Uniwersytecie w Minnesocie

Odp: Nie zgadzam się

Ryszard Rapacki

Profesor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik naukowy Szkoły Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się

Dorota Skała

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Instytucie Ekonomii i Finansów Uniwersytetu Szczecińskiego.

Odp: Nie zgadzam się

Eugeniusz Gatnar

Profesor ekonomii, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Odp: Nie zgadzam się

Elżbieta Adamowicz

Profesor ekonomii, pracownik naukowy Instytutu Rozwoju Gospodarczego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie mam zdania

Joanna Wolszczak-Derlacz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, wykładowca na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej.

Odp: Nie zgadzam się

Stanisław Kluza

Doktor nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Statystyki i Demografii SGH, założyciel i prezes Quant Tank

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Maciej Bałtowski

Prof. dr hab. na Wydziale Ekonomicznym UMCS w Lublinie

Odp: Nie mam zdania

Aleksandra Majchrowska

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Nie zgadzam się

Krzysztof Jajuga

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Inwestycji Finansowych i Zarządzania Ryzykiem oraz dyrektor Instytutu Zarządzania Finansami na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Paweł Doligalski

Doktor nauk ekonomicznych, wykładowca na Uniwesytecie w Bristolu.

Odp: Nie zgadzam się

Michał Mackiewicz

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.

Odp: Zdecydowanie się nie zgadzam

Martyna Kobus

Doktor habilitowana nauk ekonomicznych, pracownik Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk

Odp: Nie mam zdania

Małgorzata Iwanicz-Drozdowska

Profesor ekonomii, kierownik Katedry Systemu Finansowego w Szkole Głównej Handlowej.

Odp: Nie zgadzam się