Aktualizacja: 21.11.2024 20:42 Publikacja: 19.04.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Wspólna Polityka Rolna (WPR) kosztuje Unię Europejską około 60 mld euro rocznie. Większą część tej kwoty pochłaniają tzw. dopłaty bezpośrednie. Choć udział WPR w całkowitych wydatkach UE systematycznie maleje – w latach 2021–2027 będzie wynosił 32 proc., w porównaniu z 38 proc. w latach 2014–2020 – wciąż jest to największa część unijnego budżetu. Pomimo że UE traktuje rolnictwo priorytetowo, w sektorze tym narasta niezadowolenie, o czym świadczą trwające od kilku miesięcy protesty rolników. Ich źródłem jest malejąca dochodowość produkcji rolnej, która wynika m.in. ze spadku cen płodów rolnych na globalnym rynku bez równie silnego spadku kosztów działalności rolniczej. Sami rolnicy źródła swoich problemów upatrują przede wszystkim w dążeniu UE do wdrożenia w rolnictwie Europejskiego Zielonego Ładu oraz – w niektórych krajach – w imporcie płodów rolnych z Ukrainy.
Tylko w latach 2025–2030 wydamy na obronę narodową ponad 1,3 bln zł, w tym na sam sprzęt ponad 0,5 bln zł. Czy jednym ze źródeł finansowania tych potrzeb powinien być nowy podatek obronny? Eksperci nie są co do tego przekonani.
- Szereg wyzwań stojących przed Polską sprawia, że zwiększenie długu publicznego w Polsce jest nieuniknione – komentują eksperci Panelu Ekonomistów „Rzeczpospolitej”. Część ocenia jednak, że planowana przez rząd ścieżka długu jest zbyt stroma.
Podatek od zysków kapitałowych wymaga zmian, ale te, nad którymi pracuje resort finansów, mogą tę daninę nadmiernie skomplikować – uważają przedstawiciele rynku kapitałowego.
Prezes NBP Adam Glapiński regularnie powtarza, że przyjęcie w Polsce euro znacząco obniżyłoby tempo rozwoju polskiej gospodarki. Ekonomiści w to wątpią. Ale do rezygnacji z własnej waluty nie podchodzą już tak entuzjastycznie jak dawniej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Wzrost inflacji powyżej celu NBP, do którego dojdzie w warunkach ożywienia gospodarczego i szybkiego wzrostu płac, może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do podwyżki stóp procentowych - mówi dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole Bank Polska.
Ukraina zwiększy w 2025 r. areał pól pszenicy, co da 25 mln ton tego ziarna. Tymczasem w Rosji, która poniosła duże straty z powodu mrozów i suszy, zbiory pszenicy w tym roku zmalały do 83 mln ton. W 2025 r. Rosjanie zasieją więcej grochu, soczewicy i słonecznika.
W poniedziałek we Francji rozpoczną się protesty rolników, którzy obawiają się następstw wejścia w życie umowy handlowej pomiędzy Unią Europejską a Mercosur (Wspólny Rynek Południa).
Ma powstać elektroniczny system, w którym gromadzone będą informacje o polowaniach - zapowiada resort klimatu. Dostęp do niego będzie miał każdy, kto chce w bezpieczny sposób i nie narażając się na odpowiedzialność karną, odwiedzić las.
Ceny najważniejszych grup żywności poza mięsem wzrosły w październiku do poziomu najwyższego od 18 miesięcy — stwierdziła w comiesięcznej ocenie Organizacja NZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w Rzymie. Wskaźnik tych cen wyniósł 127,4 pkt i był o 2 proc. większy od wrześniowego (124,9 pkt), o 5,5 proc. niż rok temu i najwyższy od kwietnia 2023. Był jednak mniejszy o 20,5 proc. od rekordowego z marca 2022 r., po agresji Rosji na Ukrainę.
Zdaniem Ukraińców ocena gotowości ukraińskiego rolnictwa do spełnienia wymagań unijnych wypadła zadowalająco. Zdaniem Brukseli nie do końca tak jest. Bo oceną jest „2” na możliwych do uzyskania „6” punktów.
Liczba osób zakażonych bakterią E. coli powiązana z restauracjami McDonald's wzrosła z 49 do 75, poinformowała Agencja ds. Żywności i Leków USA. Zawiniła prawdopodobnie cebula, ale badana jest też wołowina.
- Szereg wyzwań stojących przed Polską sprawia, że zwiększenie długu publicznego w Polsce jest nieuniknione – komentują eksperci Panelu Ekonomistów „Rzeczpospolitej”. Część ocenia jednak, że planowana przez rząd ścieżka długu jest zbyt stroma.
Co roku o Pałac Kultury i Nauki rozbija się co najmniej 500 słonek. Pomalowanie go na różowo będzie znacznie efektywniejszym sposobem ochrony ptaków niż zakazanie polowania - mówi prof. Henryk Okarma z UJ, przedstawiciel środowiska myśliwych w zespole ds. reformy łowiectwa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas