Związkowcy oczekują także wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej o 8,6 proc, a w samej budżetówce co najmniej o 15 proc. Domagają się też minimalnej waloryzacji rent i emerytur na poziomie nie mniejszym niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2019 r. powiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w 2019 r.
Czytaj także: Od lipca podwyżki płacy minimalnej w szpitalach
Ich oczekiwania zostały zawarte w piśmie do Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny pracy i polityki społecznej, które właśnie trafiło do resortu rodziny Związkowcy zastrzegli sobie prawo do podwyższenia swoich oczekiwań.