Wszystko wskazuje na to, że w 2009 r. nie poprawi się relacja między najniższym wynagrodzeniem za pracę a przeciętną płacą w gospodarce. Na ostatnim posiedzeniu rząd przyjął propozycję podniesienia najniższego wynagrodzenia za pracę.

W 2007 r. rząd zdecydował, że płaca minimalna ma wynosić 40 proc. płacy przeciętnej. Była to duża podwyżka. Chociaż nie zadowoliła związków zawodowych, uznawano ją za ich sukces. W tym roku trudno go będzie powtórzyć.

Do 15 lipca rząd, związki zawodowe i organizacje pracodawców wchodzące w skład Komisji Trójstronnej będą prowadzić negocjacje w sprawie najniższego wynagrodzenia za pracę na rok 2009. O kompromis będzie bardzo trudno. „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych uzgodniły wspólne stanowisko określające oczekiwania co do podwyżki najniższego wynagrodzenia. Zdaniem związkowców płaca minimalna powinna być podniesiona jednorazowo do 50 proc. płacy przeciętnej. Zadowoli ich więc ustalenie jej na poziomie ok. 1500 zł.

– Propozycja rządu jest nie do przyjęcia. Powiększy skalę ubóstwa w naszym kraju. Trzeba pamiętać o zwiększających się kosztach utrzymania. Rosną ceny energii, żywności. Te kilkadziesiąt złotych podwyżki tego nie zrekompensuje – mówi Jan Guz, przewodniczący OPZZ.

Tymczasem oczekiwania pracodawców co do płacy są zbieżne z propozycją rządową.

– Związki zawodowe swoimi postulatami osłabiają sytuację niektórych grup zawodowych na rynku pracy, np. osób niepełnosprawnych, za które wysokość refundacji uzależniona jest od płacy minimalnej. Poza tym przedsiębiorcy nie mogą być zaskakiwani gwałtownym i niespodziewanym jego wzrostem, jak to było przed rokiem. Wiedza o wysokości minimalnej płacy w nadchodzącym roku jest ważna z punktu widzenia planowania gospodarczego. Dlatego pensja minimalna powinna być przede wszystkim przewidywalna – uważa Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

Jeżeli rząd, pracodawcy i związki nie uzgodnią jednej stawki minimalnej płacy, to ostateczną decyzję w tej sprawie będzie podejmował rząd.

Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę musi być ogłoszona w drodze rozporządzenia do 15 września.

Rząd nie może wyznaczyć podwyżki płacy minimalnej w dowolnej wysokości. Jej skala zależy od zakładanych na przyszły rok wskaźników gospodarczych. Zgodnie z ustawą z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę wysokość tego wynagrodzenia w danym roku powinna wzrastać w stopniu nie niższym niż prognozowany na dany rok wskaźnik cen. Jeśli jednak w roku, w którym odbywają się negocjacje, wysokość płacy minimalnej będzie niższa od połowy przeciętnego wynagrodzenia, stopień wzrostu (oprócz prognozowanej inflacji) powinien być zwiększony dodatkowo o 2/3 wskaźnika prognozowanego realnego przyrostu produktu krajowego brutto.Według GUS ponad milion Polaków otrzymuje wynagrodzenie w minimalnej ustawowej wysokości. Najczęściej są to osoby z najniższymi kwalifikacjami.