Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan twierdzi, że przepisy pozwalające na pobieranie PIT od świadczeń pracowniczych są nieprecyzyjne i naruszają konstytucję. Chodzi o podatek od opłacanych przez pracodawcę firmowych imprez integracyjnych, dowozu pracowników do pracy czy ubezpieczenia OC członków zarządów.
Pracodawcy zarzucają ustawie o PIT, że nie dość jasno określa podstawę i przedmiot opodatkowania. Z jej art. 12 ust. 1 i ust. 3 nie wynika jednoznacznie, czy pracownik uzyskuje opodatkowane świadczenie, gdy np. jest zaproszony na firmowy bankiet, ale nie weźmie w nim udziału. Podobnie jest, gdy np. polisa na ubezpieczenie członków zarządu nie wymienia ich z nazwiska.
– Przepisy ustawy w tym zakresie nie zmieniły się od 1991 r., ale ich brzmienie pozwoliło organom skarbowym na przyjęcie w ostatnich latach podejścia „opodatkować, co się tylko da" – zauważa Anna Hleb-Koszańska z Rady Podatkowej Lewiatana. Przypomina, że jeszcze w 2002 r. pisma Ministerstwa Finansów wyraźnie wskazywały, że jeśli nie da się określić wysokości świadczeń na jednego pracownika, to nie ma mowy o PIT.
W ostatnich latach jednak fiskus zaostrzył swoje podejście. Sprzyjał mu w swoich orzeczeniach Naczelny Sąd Administracyjny. Tyle że nawet w uchwale pełnego składu Izby Finansowej NSA z 24 października 2011 r. (II FPS 7/10) sędziowie zgłosili aż osiem zdań odrębnych, co też świadczy o niejednoznaczności przepisów – podkreślają eksperci Lewiatana.
Czy pracodawcy wywalczą ich zmianę? Rafał Iniewski z Rady Podatkowej Lewiatana przyznaje, że słabą stroną skargi jest to, iż krytykuje głównie praktykę organów skarbowych, choć oczywiście sprowokowały ją nieprecyzyjne przepisy.
– Chcemy jednak w ten sposób wywołać dyskusję o zmianie przepisów – zaznacza Iniewski.
Eksperci zwracają uwagę, że takie świadczenia są nie tylko premią dla pracowników, ale czasem koniecznością.
– Są regiony, w których nie da się prowadzić biznesu, jeśli się nie dowiezie pracowników. Tymczasem dzisiejsza sytuacja tworzy niepewność prawa, a to jedna z największych barier w prowadzeniu biznesu – podsumowuje Andrzej Nikończyk, przewodniczący Rady Podatkowej Lewiatana.