Na wczorajszym posiedzeniu Rady Ministrów rząd zaakceptował propozycję ministra pracy, by minimalne wynagrodzenie w 2013 r. wzrosło o 6,7 proc. Taka propozycja już niedługo trafi do Komisji Trójstronnej. Związki zawodowe i pracodawcy mają teraz czas do 15 lipca, by uzgodnić własną propozycję podwyżki.
– Popieramy propozycję rządu, jeśli jednak związki zawodowe na forum komisji mocnymi argumentami przekonają nas, że wzrost powinien być większy, to będziemy dyskutować – mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP. – Jeśli jednak nie uda się nam osiągnąć porozumienia, obowiązująca będzie propozycja rządu.
Pracodawcy RP podkreślają, że podniesienie płacy minimalnej do 1600 zł oznacza, iż pracodawca będzie musiał doliczyć do tej kwoty składki na ubezpieczenia społeczne, przez co wyłoży ze swojej kieszeni prawie 1930 zł. To o 120 zł więcej niż obecnie.
Związki zawodowe od lat zabiegają o to, by płaca minimalna osiągnęła poziom 50 proc. minimalnego wynagrodzenia. Tymczasem nawet po podwyżce proponowanej przez rząd będzie to jedynie 42,5 proc. prognozowanego przez Ministerstwo Finansów przeciętnego wynagrodzenia.
Związkowcy z NSZZ„Solidarność" przygotowali i na początku roku złożyli w Sejmie własny projekt zmian, który ma doprowadzić do jak najszybszego podwyższenia płacy minimalnej. Nowela utknęła jednak w sejmowej podkomisji. Związkowcom zostają więc negocjacje z pracodawcami na forum Komisji Trójstronnej.
– Propozycja rządu jest za niska i nie przekracza minimum przewidzianego w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu. Dlatego na forum Komisji Trójstronnej zaproponujemy podwyżkę do wysokości 1625 zł – mówi Henryk Nakonieczny, z prezydium NSZZ „Solidarność". – Rząd w swoich wyliczeniach nie wziął bowiem pod uwagę, że w przyszłym roku będzie wyższy poziom inflacji i szybciej będzie rosło przeciętne wynagrodzenie. Większej podwyżki oczekują także związkowcy z OPZZ.
– Od co najmniej trzech lat rząd zaniża wskaźnik wzrostu PKB, przez co o wiele wolniej rośnie także minimalne wynagrodzenie, które, jak wynika z naszych obliczeń, powinno wynosić teraz około 1675 zł. Taka też będzie nasza propozycja jego podwyżki, jaką zgłosimy na forum KT – zaznacza Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
Inny pomysł na podwyżkę zarobków najniżej uposażonych pracowników mają przedsiębiorcy zrzeszeni w PKPP Lewiatan. Proponują zmniejszenie tzw. klina podatkowego, dzięki czemu do kieszeni pracownika trafiałoby więcej pieniędzy.
Etap: Konsultacje społeczne
Wzrosną kary i odszkodowania