Wyrokiem z 16 listopada Trybunał Konstytucyjny wyznaczył zakres badania zgodności norm prawa Unii Europejskiej z konstytucją. To niezwykle ważne orzeczenie. Trybunał stwierdził, że skoro konstytucja jest najwyższym źródłem prawa, to on może badać zgodność z nią rozporządzeń unijnych. Zwrócił co prawda uwagę, że akty Unii sprzed akcesji zostały przyjęte traktatem akcesyjnym do polskiego porządku prawnego, a akty wydane po akcesji korzystają m.in. z konstytucyjnej zasady przychylności dla integracji oraz zasady lojalności państw członkowskich wobec Unii. Nie wyklucza to jednak badania zgodności aktów Unii z Konstytucją RP, jeżeli skarżący uprawdopodobni, że unijne rozporządzenie obniża poziom ochrony gwarantowanej przez konstytucję.
Do tej pory to akty prawa polskiego podlegały weryfikacji pod względem zgodności z prawem Unii. Teraz otwarta przez Trybunał kompetencja do weryfikacji prawa unijnego z Konstytucją RP będzie sprawdzianem dla praw i wolności przewidzianych w konstytucji.
Prawo do zabezpieczenia społecznego ma słabą pozycję konstytucyjną. Sam Trybunał przed laty wskazał, że istotą konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego jest zagwarantowanie minimalnego poziomu świadczeń. Państwo obok podejmowania działań, które zapewnią środki finansowe do realizacji konstytucyjnych praw socjalnych, musi uwzględniać sytuację gospodarczą i konieczność zapewnienia warunków dalszego rozwoju gospodarczego. Sąd Najwyższy równie pesymistycznie ocenia konstytucyjną pozycję praw socjalnych.
W dobie rozwoju praw socjalnych prawo Unii pozytywnie oddziaływało na regulacje praw socjalnych w Polsce. W czasie kryzysu i „zaciskania pasa" nowe rozwiązania przyjęte przez Unię mogą naruszyć standardy ochrony wynikające z ustawodawstwa krajowego, zwłaszcza w Europie drugiej prędkości. Czynnikiem korygującym zakres ingerencji – jak potwierdził Trybunał – mogłaby być konstytucja. Tak się jednak nie stanie, bo jak wskazywał SN, z art. 67 ust. 1 konstytucji nie da się wyprowadzić prawa do konkretnej postaci świadczenia społecznego.
—oprac. kwa
Autorka jest radcą prawnym, współpracuje z kancelarią DeBenedetti Majewski Szcześniak
Zobacz: