Robotnik zatrudniony w fabryce mebli w podstawowym systemie czasu pracy chorował od października 2007 r. do końca marca 2008 r. Od kwietnia br. firma zmieniła pensję z wynagrodzenia zasadniczego w stałej stawce miesięcznej na akordowe. Dotychczasowy system płacowy okazał się bowiem nieefektywny, gdyż pracownikom nie zależało na wydajności. Potwierdzały to ewidencje wyników ich pracy; z miesiąca na miesiąc robili coraz mniej mebli. Wskutek tego zamiast 1500 zł miesięcznie opisana osoba dostaje teraz 7 zł za złożoną szafkę (składa średnio 450 sztuk na miesiąc). W kwietniu wzięła dziesięć dni urlopu. Jak ustalić podstawę wymiaru pensji za urlop i ile ta pensja wynosi?

– pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Aby prawidłowo naliczyć pensję za urlop w tej sytuacji, należy się zapoznać się z czterema najważniejszymi zasadami ustalania tego wynagrodzenia. Oto one:

- Składniki poborów określone w stałej stawce miesięcznej uwzględniamy w wynagrodzeniu urlopowym w wysokości należnej w miesiącu wykorzystywania wypoczynku.

- Składniki przysługujące za okresy nie dłuższe niż miesiąc przyjmujemy w łącznej wysokości, jaką wypłaciliśmy zatrudnionemu w ciągu trzech miesięcy kalendarzowych poprzedzający miesiąc rozpoczęcia urlopu, a jeżeli ulegają znacznym wahaniom – nawet z 12 wcześniejszych miesięcy.

- Jeżeli przez cały okres, z którego szacujemy podstawy wymiaru, nie wypłaciliśmy danej osobie wynagrodzenia za okresy nie dłuższe niż miesiąc, np. z powodu choroby, uwzględniamy najbliższe miesiące, kiedy je uiściliśmy.

- Każda zmiana składnika powoduje przeliczenie podstawy wymiaru według wyższej lub niższej stawki od początku okresu branego do tej podstawy, a nie od daty jej faktycznego wprowadzenia.

Pozycja pracownika nie jest jednak prosta. Od 1 kwietnia, zaraz po jego chorobie, został bowiem zreformowany system wynagradzania – pensję w stałej stawce miesięcznej zastąpił akord. Korekta płacy następująca w miesiącu, kiedy podwładny wypoczywa, wpływa na płacę za ten urlop wyłącznie, gdy została wprowadzona przed rozpoczęciem urlopu lub w jego trakcie.

W takiej sytuacji ustalamy podstawę wymiaru od nowa, od początku okresu obliczeniowego, z uwzględnieniem zmian. Gdyby natomiast zmiany płacowe weszły w życie wprawdzie w kwietniu, ale już po zakończeniu laby, nie spowodują żadnych przeliczeń.

Ponieważ zmiana systemu wynagradzania z miesięcznego na akordowy miała miejsce od 1 kwietnia, wpływa ona na sposób obliczania pensji za czas urlopu. Podstawę wymiaru wynagrodzenia urlopowego należy bowiem przeliczyć z uwzględnieniem tych zmian.

Najwłaściwsze w tej sytuacji jest oszacowanie podstawy wymiaru wynagrodzenia urlopowego z okresu lipiec – wrzesień 2007 r. A to dlatego że przez całe trzy miesiące poprzedzające miesiąc rozpoczęcia urlopu zatrudniony przebywał na zwolnieniu lekarskim. Nie analizujemy jednak płacy w stałej stawce miesięcznej, ale przeliczamy ją według stawek akordowych. Z listu wynika, że firma ma dane, ile opisany pracownik złożył szafek w tym okresie. Nie podaje ich jednak. Zakładamy więc, że zrobił on w 2007 r. w lipcu 240 szafek, w sierpniu 237, a we wrześniu 230. Skoro tak, to do podstawy przyjmujemy sumę wynagrodzeń za:

- lipiec 2007 r. – 1680 zł (240 szafek x 7 zł)

- sierpień 2007 r. – 1659 zł (237 szafek x 7 zł)

- wrzesień 2007 r. – 1610 zł (230 szafek x 7 zł)

Podstawa wymiaru pensji za urlop wynosi zatem 4949 zł.

Teraz tak ustaloną podstawę dzielimy przez liczbę godzin faktycznej pracy z badanego okresu. Zakładając, że robotnik nie opuścił wtedy żadnego dnia pracy i nie miał nadgodzin, rzeczywiście wtedy przepracował 512 godzin.

4949 zł : 512 godzin = 9,67 zł stawki godzinowej

Otrzymaną wartość godzinową mnożymy przez liczbę godzin urlopu wypoczynkowego wziętego w kwietniu (10 dni x 8 godzin = 80 godzin).

9,67 zł x 80 godzin = 773,60 zł

Za dziesięć dni urlopu opisanemu pracownikowi należy się zatem 773,60 zł.

Autorka jest specjalistą ds. kadr i płac w Audyt Doradztwo Finanse Lidmar