Nie decyduje zatem miesiąc, za który wypłacamy pensje, ale data ich uiszczenia. Jeśli następuje to począwszy od 1 lipca bieżącego roku, z wynagrodzenia potrącamy 15,71 proc. składek na ubezpieczenia społeczne. I to bez względu na to, czy chodzi o zarobki należne za czerwiec, jeszcze za wcześniejsze okresy, czy też już za lipiec. Zmianę wprowadziła nowelizacja z 15 czerwca bieżącego roku ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Prezydent podpisał ją 26 czerwca. Czeka już tylko na publikację w Dzienniku Ustaw. Spowodowało to utrudnienia w rozliczeniach z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych na przełomie czerwca i lipca. Wyjaśniamy najważniejsze z nich.

Nowela ma obowiązywać z mocą od 1 lipca. Zredukowała ona składkę w części opłacanej przez ubezpieczonych z 6,5 do 3,5 proc. przychodu. Płatnicy nadal płacą do końca roku 6,5 proc. podstawy wymiaru. Składka na ubezpieczenia rentowe wynosi od 1 lipca do końca grudnia w sumie 10 proc. oskładkowanego wynagrodzenia zatrudnionego, z czego 6,5 proc. pokrywa zakład, a pracownik 3,5 proc. Od pensji wypłaconych jeszcze w czerwcu potrącamy zatem składki w wysokości 18,71 proc. przychodu (9,76 proc. składka emerytalna, 3,5 proc. rentowa i 2,45 proc. chorobowa). Docelowo od początku przyszłego roku wyniosą one łącznie 13,71 proc., w tym rentowe 1,5 proc.

Mniejsza składka rentowa powoduje relatywny wzrost zasiłków chorobowych. A to dlatego, że podstawę ich wymiaru stanowi średnie wynagrodzenie wypłacone zwykle za 12 miesięcy poprzedzających miesiąc zachorowania, pomniejszone o składki finansowane przez pracownika, czyli dotychczas o 18,71 proc. Dopiero od wynagrodzeń wchodzących do podstawy wymiaru zasiłku chorobowego od 1 lipca br. odejmujemy 15,71 proc. tytułem składek pokrywanych przez zatrudnionego. Powstaje więc problem, jak wysokie składki potrącać od wynagrodzeń wliczanych do podstawy wymiaru zasiłków należnych za tegoroczny czerwiec, a wypłaconych w lipcu. Decyduje tu data wypłaty. Jeśli przypada ona po 30 czerwca, odliczamy już obniżone składki.

Jeden z pracodawców dopytuje się, czy musi wypłacić lipcową pensję (płatną do 28 dnia tego miesiąca) wyższą, czyli zmniejszoną o zredukowaną składkę rentową. Zastanawia się, czy kwotę odpowiadającą 3 punktom procentowym, o jaką składka ta uległa obniżeniu, może zabrać sobie. Pracownik i tak dostanie tyle, ile dotychczas - argumentuje. Nie ma takiej możliwości. Z wynagrodzenia brutto firmie wolno potrącić składki i podatki w ustawowej wysokości, a ponadto obowiązkowe potrącenia wyliczone w kodeksie pracy (np. alimenty). Na wszelkie inne potrącenia trzeba mieć zgodę zainteresowanego na piśmie. Dlatego pensje zatrudnionych wypłacone w lipcu muszą relatywnie być podwyższone o 3 punkty procentowe, o które została obniżona składka rentowa.