Poza najbardziej naglącymi do tej pory tematami podatkowymi zmodyfikowanymi przez nowe przepisy zmianom uległy także niektóre kwestie w obszarze cen transferowych.
Zbliżające się miesiące opracowywania dokumentacji za 2021 rok mogą okazać się dobrym okresem na spokojne przygotowanie do zmian wynikających z Polskiego Ładu, a jednocześnie efektywnego zabezpieczenia podatników w tym obszarze. W związku z tym podpowiadamy, jak zarządzić procesem dokumentacyjnym, aby uniknąć stresu związanego z tym obszarem i zabezpieczyć swoją pozycję.
Nowe terminy
Jak okazuje się w praktyce, wiele firm prowadzących działalność w grupach kapitałowych szuka odpowiedzi jak i od kiedy modyfikacji ulegają terminy raportowania w obszarze cen transferowych. Polski Ład przesuwa dotychczasowe terminy sprawozdawcze dla cen transferowych. I tak nowym terminem na sporządzenie dokumentacji lokalnej staje się okres do końca dziesiątego miesiąca po zakończeniu roku podatkowego podmiotu (w praktyce dla większości podatników październik), zaś na deklarację TP-R mamy czas do końca jedenastego miesiąca po zakończeniu roku podatkowego (najczęściej jest to listopad).
Terminy te nie obowiązują jednak jeszcze za 2021 rok – to jedna z kluczowych wątpliwości firm. Za 2021 rok dokumentację sporządzamy zgodnie z poprzednią wersją przepisów CIT, tzn. do 9 miesiąca od zakończenia roku obrotowego. Na ten moment trwają prace w sejmie nad analogicznym jak za ostatnie 2 lata wydłużeniem terminów na wypełnienie obowiązków sprawozdawczych i dokumentacyjnych w obszarze cen transferowych. Gdy tylko przepisy wejdą w życie dla podmiotów, których rok podatkowy skończył się 31 grudnia 2021, termin na złożenie oświadczenia o cenach transferowych oraz formularza TP-R nie upłynie z końcem września tego roku, a trzy miesiące później (31 grudnia 2022 roku). Nie warto jednak zwlekać i odkładać prac do końca roku, doświadczenie dwóch ubiegłych lat pokazało, że takie odwlekanie dokumentowania transakcji może przysporzyć ogromnego stresu związanego z równoległym zamykaniem bieżącego roku.
Sporo uproszczeń
Chociaż wielu z podatników może zareagować na to stwierdzenie z dużą dozą ostrożności, okazuje się, że nowe przepisy wprowadzają kilka uproszczeń dla firm sporządzających dokumentację. Ułatwienia te obejmują przede wszystkim aspekty formalne związane z procesem raportowania i uproszczenia w zakresie sporządzania dokumentacji.
Nowe przepisy zniosły obowiązek składania odrębnego oświadczenia o sporządzeniu lokalnej dokumentacji, które staje się elementem deklaracji o cenach transferowych. Znika również obowiązek raportowania dokonania korekty cen transferowych w zeznaniu podatkowym. W praktyce, podatnikom zmniejsza się liczba dokumentów do wysyłki i przeprocesowania w ramach raportowania TP.
Pośród ułatwień wprowadzonych Polskim Ładem znajduje się również rozszerzenie katalogu transakcji zwolnionych z obowiązku dokumentacyjnego. I tak na przykład zwolnione ze sporządzania dokumentacji Local File zostają transakcje objęte przepisami safe harbour w zakresie usług o niskiej wartości dodanej oraz transakcje finansowe - pożyczki, kredytu czy też emisji obligacji. Nowe rozwiązania co do zasady zwalniają z dokumentowania również refaktury.
Dokumentować nie będzie już trzeba transakcji pomiędzy położonymi w Polsce zakładami zagranicznymi podmiotów powiązanych będących nierezydentami oraz pomiędzy takim zakładem a polskim podmiotem powiązanym, czy też objętych wydawanymi coraz częściej porozumieniami podatkowym lub inwestycyjnymi.
Ułatwienia przewidziano również dla transakcji zawieranych przez podmioty powiązane będące mikro przedsiębiorcą lub małym przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy Prawo przedsiębiorców, dla których znosi się obowiązek opracowywania benchmarków.
Zmiany te należy ocenić jak najbardziej pozytywnie, ponieważ nakład pracy administracyjnej związanej z opracowywaniem dokumentacji się zmniejszy, chociaż w praktyce zwolnienia te stanowić będą prawdopodobnie marginalną część prac, które co roku muszą wykonać podatnicy.
Nowe kary
Analizując wprowadzone regulacje Polskiego Ładu, wydawać by się mogło, że ceny transferowe znikają z agendy kluczowych tematów analizowanych przez fiskusa. Nic bardziej mylnego.
Przepisy Polskiego Ładu wprowadziły nowe regulacje do KKS, zgodnie z którymi karą grzywny do nawet ok. 27 mln zł zostać mogą ukarani ci, którzy nie sporządzają lokalnej albo nie dołącza do niej grupowej dokumentacji cen transferowych, czy też sporządza lokalną dokumentację cen transferowych niezgodnie ze stanem rzeczywistym, ewentualnie nie składają informacji o cenach transferowych albo składając ją podaje w niej dane niezgodne z lokalną dokumentacją lub ze stanem rzeczywistym. Materialne kary grzywny przewidziano także za sporządzanie dokumentacji lokalnej po terminie lub za składanie po terminie informacji TPR.
Tak skonstruowane regulacje, w świetle danych statystycznych potwierdzających wzrost skuteczności kontroli transakcji powiązanych stanowią jednoznacznie podstawę do stwierdzenia, że obszar cen transferowych będzie pojawiać się na agendzie urzędników coraz częściej.
Jak zabezpieczyć się przed sankcjami
Urzędy dokonujące kontroli działają coraz bardziej skrupulatnie. Staje się to możliwe, dzięki rozwojowi kapitału ludzkiego w ich strukturach, który powiększa się o osoby z dużym doświadczeniem, a także wykorzystywaniu narzędzi do typowania podmiotów do kontroli i dyskusji merytorycznych w ramach prowadzonych postępowań.
Wiele sankcji wyeliminować można skrupulatnie weryfikując obowiązujące nas przepisy i dokonując terminowego raportowania w obszarze cen transferowych. Jednak coraz bardziej istotny ciężar w świetle Polskiego Ładu zaczyna spoczywać na jakości opracowywanej dokumentacji.
Wprowadzane sankcje KKS za nierzetelne przedstawianie informacji jednoznacznie wskazują, że warto przyjrzeć się zakresowi informacji prezentowanemu w dokumentacjach i mocno go pogłębić. Szablonowe podejście, bez aktualizacji stanu faktycznego i przebiegu transakcji może doprowadzić do kłopotów w przypadku kontroli.
Stąd warto zaplanować procesy wewnętrzne, odpowiednią komunikację z grupą i zgromadzić kluczowe informacje jak najwcześniej. W proces analizy rzeczywistego przebiegu transakcji włączyć warto odpowiednie jednostki biznesowe i zaplanować te działania z wyprzedzeniem, w szczególności dla kluczowych transakcji realizowanych przez firmę. Należy pamiętać również o pogłębieniu analizy cen transferowych, nie zapominając o tym, że o rynkowości transakcji stanowią nie tylko stosowane finalne parametry transakcji, ale pełen pakiet czynników, który może stanowić o jej racjonalności, a tym samym determinować zgodność transakcji z zasadą ceny transferowej.