Spór w sprawie dotyczył nadpłaty podatku od nieruchomości za 2015 r. Wniosek złożyła spółka, ale w dużej części prezydent jej odmówił i określił jej prawie 600 tys. zł podatku. Uznał bowiem, że obudowa stacji trafo spełnia kryteria do zakwalifikowania jako budynek, gdyż jest trwale związana z gruntem, wydzielona z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych (ściany) oraz posiada fundamenty i dach. Dlatego obudowa tej stacji podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości jak budynek. Natomiast zdaniem lokalnych urzędników znajdujące się w tym budynku urządzenia jako stanowiące element sieci elektroenergetycznej, są budowlą przez co stanowią odrębny przedmiot opodatkowania. Odnośnie zaś stacji transformatorowej w obudowie aluminiowej, uznano, że zarówno ich obudowa, jak i znajdujące się w niej urządzenia techniczne są budowlą. Do kategorii budowli organ ten zakwalifikował też instalację odciągu trocin, wentylację schuko i filtr odciągu trocin.