Aleksandra tarka
Mamy dobrą wiadomość dla firm, które przekazują swoje dochody po opodatkowaniu na premie i nagrody dla pracowników. Naczelny Sąd Administracyjny nie zmienił zdania i w kolejnej uchwale potwierdził, że takie wypłaty mogą być kosztem uzyskania przychodów pracodawcy.
Powracające wątpliwości
Problem był już przedmiotem uchwały poszerzonego składu NSA. W czerwcu 2015 r. sędziowie uznali, że nagrody i premie wypłacone pracownikom przez podatnika CIT z dochodu po opodatkowaniu mogą stanowić koszty uzyskania przychodów tego podatnika (II FPS 3/15).
Wydawało się, że problem został rozwiązany. Jednak skład NSA, który miał rozstrzygać analogiczną sprawę, nie zgadzał się z tezą zawartą w uchwale. W takiej sytuacji, ze względu na związanie uchwałą, sąd skorzystał z jedynej możliwości przewidzianej prawem. Postanowił ponownie zapytać o wykładnię przepisów ustawy o CIT poszerzony skład.
NSA uważał, że na sprawę trzeba spojrzeć jeszcze raz, bardziej systemowo. W jego ocenie nagrody wypłacane z zysku po opodatkowaniu nie są w żadnej mierze wynagrodzeniem (ekwiwalentem) za świadczoną pracę. Tymczasem kosztem jest wynagrodzenie (ekwiwalent) za pracę.
Sąd odwołał się też do art. 16 ust. 1 pkt 40 ustawy o CIT. Zgodnie z tym przepisem kosztem nie są składki na ubezpieczenie społeczne oraz na Fundusz Pracy i na inne fundusze celowe utworzone na podstawie odrębnych ustaw od nagród i premii wypłacanych z dochodu po opodatkowaniu. A skoro składki nie mogą być kosztem, to tym bardziej nie mogą nimi być nagrody i premie.
Z tym stanowiskiem nie zgodziło się siedmiu sędziów. Uznali, że w świetle art. 7 ust. 2 i art. 15 ust. 1 oraz art. 16 ust. 1 pkt 40 i art. 15 ust. 4g ustawy o CIT wypłacane pracownikom nagrody i premie z dochodu po opodatkowaniu mogą być kosztem w miesiącu ich wypłaty. NSA odniósł się szczegółowo do podstawowych pojęć, takich jak dochód, przychód, koszty. W ocenie NSA sporne należności spełniają warunki do uznania ich za koszty.
Motywowanie załogi
Nagrody i premie mają charakter motywacyjny. Są to świadczenia pracownicze, wpływające na przychód spółki. Jak podkreślał sędzia NSA Bogusław Dauter, od strony pracownika są świadczeniem ze stosunku pracy.
NSA nie zgodził się, że sporne kwoty można zrównać z dywidendą. Podkreślił, że źródłem wypłat dywidendy jest własność i relacja między spółką a udziałowcem. Nie ma ich w przypadku pracowników.
sygnatura akt: II FPS 5/15
Opinia
Michał Roszkowski, radca prawny, partner z kancelarii Accreo
Bardzo się cieszę, że poszerzony skład orzekający NSA podtrzymał swoje stanowisko w sprawie podatkowej kwalifikacji spornych wypłat. Ja i wielu praktyków nigdy nie mieliśmy wątpliwości, że firma wypłacająca premie i nagrody z zysku netto ma prawo do kosztów. Samo wykazanie zysku nie musi się przekładać na realny kapitał na koncie. Takich wypłat dokonują tylko te firmy, które mają pieniądze. Ten sposób motywowania pracowników stosuje większość dużych spółek, zwłaszcza akcyjnych, w tym z udziałem Skarbu Państwa. To dla nich jeden z głównych sposobów zachęcania załogi do wydajnej pracy, a w konsekwencji zwiększania przychodów. Miejmy nadzieję, że druga uchwała potwierdzająca wykładnię korzystną dla przedsiębiorców pozwoli ostatecznie przeciąć wątpliwości.