Osoby zajmujące się sprzedażą wyprodukowanych w gospodarstwie rolnym swojskich wyrobów nie muszą już rejestrować działalności gospodarczej. Od początku 2016 r. wprowadzono ułatwienia dla rolników sprzedających przetworzone produkty roślinne lub zwierzęce pochodzące z własnej uprawy, hodowli lub chowu.

Na niewielką skalę

Zgodnie z nowymi przepisami przy sprzedaży kiełbas, serów czy dżemów uzyskują przychód z innych źródeł. A to oznacza, że mogą się rozliczać na dwa sposoby. Pierwszy to zapłata podatku dochodowego według skali podatkowej, czyli według stawek 18 i 32 proc. Od początku tego roku mają jednak także inną możliwość. Mogą wybrać opodatkowanie ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych według nowej najniższej stawki wynoszącej jedynie 2 proc., którą płaci się od przychodów.

Aby skorzystać z preferencji, muszą spełnić dodatkowe wymogi. To dlatego, że możliwość wyboru ryczałtu przysługuje jedynie osobom, które zajmują się wytwarzaniem przetworów, wędlin czy chleba na niewielką skalę i jest to dla nich źródło dodatkowego przychodu.

1. Po pierwsze, muszą starannie wybierać klientów. Zgodnie z nowymi przepisami sprzedaż nie może być wykonywana na rzecz osób prawnych, jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej lub na rzecz osób fizycznych na potrzeby prowadzonej przez nie pozarolniczej działalności gospodarczej. Nabywcami produktu mogą być tylko osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej.

2. Po drugie, rolnik musi samodzielnie wytwarzać dżem czy kiełbasę. Nie może zatrudniać w tym celu pomocników. Nowe przepisy stanowią, że do przetwarzania produktów roślinnych i zwierzęcych oraz sprzedaży nie można angażować osób zatrudnionych na podstawie umów o pracę, umów-zlecenia, umów o dzieło oraz innych umów o podobnym charakterze.

3. Po trzecie, duże znaczenie ma też miejsce prowadzenia handlu. Sprzedaż może być prowadzona wyłącznie w gospodarstwie (w miejscu, w którym produkty te zostały wytworzone) lub na targowisku. Co istotne, przez targowisko rozumie się wszelkie miejsca przeznaczone do prowadzenia handlu, z wyjątkiem sprzedaży w budynkach lub w ich częściach. Może to być zatem albo tradycyjne targowisko „pod chmurką", albo w hali czy wiacie niezwiązanej na stałe z gruntem.

Oznacza to, że prawa do stawki 2 proc. ryczałtu nie ma osoba prowadząca sprzedaż przez internet.

Prosta ewidencja

Warunkiem koniecznym do zastosowania ryczałtu jest również prowadzenie ewidencji sprzedaży. Przepisy nie określają urzędowego wzoru ewidencji, więc każdy rolnik powinien stworzyć ją we własnym zakresie. Ewidencja sprzedaży produktów musi zawierać: numer kolejnego wpisu, datę i kwotę uzyskanego przychodu oraz przychód narastająco od początku roku. To minimalne wymogi. Można też wprowadzić inne rubryki, np. dodatkowe uwagi. Dokument ten należy przechowywać w miejscu sprzedaży. Można go prowadzić w formie papierowej lub elektronicznej.

Wyroby akcyzowe wyłączone

Przychodu z innych źródeł nie rozliczą natomiast osoby sprzedające przetworzone produkty roślinne i zwierzęce uzyskane w ramach prowadzonych działów specjalnych produkcji rolnej.

Z ryczałtu nie skorzystają też osoby, które w warunkach domowych zajmują się np. wytwarzaniem cydru. To dlatego, że przychodem z innych źródeł nie może być handel produktami opodatkowanymi akcyzą na podstawie odrębnych przepisów.

Żeby rozliczać się ryczałtem, rolnik musi poinformować o tym naczelnika urzędu skarbowego.

Trzeba zgłosić

Podobnie jak w przypadku innych działalności opodatkowanych w tej formie, podstawą jest złożenie oświadczenia o wyborze ryczałtu. Osoby rozpoczynające sprzedaż przetworzonych produktów rolnych powinny to zrobić nie później niż do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym osiągną pierwszy przychód z tego tytułu. Jest to też termin pierwszej wpłaty należnego ryczałtu. Producenci, którzy chcą zmienić sposób opodatkowania w kolejnym roku podatkowym, powinni złożyć oświadczenie do 20 stycznia.

Ponadto rolnicy sprzedający własne wyroby mogą płacić 2-proc. ryczałt, jeśli w poprzednim roku ich przychody nie przekroczyły150 tys. euro. Limit jest przeliczany po średnim kursie ogłoszonym przez NBP na pierwszy dzień roboczy października poprzedzającego rok podatkowy.

Po zakończeniu roku podatkowego należy natomiast złożyć zeznanie na druku PIT-28, w terminie do 31 stycznia następnego roku.

Komentarz eksperta

Paulina Bąk, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego BDO

Nie trzeba zakładać działalności gospodarczej

W dotychczasowym stanie prawnym opodatkowaniu PIT nie podlegały dochody z tytułu sprzedaży nieprzetworzonych produktów roślinnych i zwierzęcych. Wynika to z faktu, że działalność polegająca na wytwarzaniu produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie nieprzetworzonym (naturalnym) z własnych upraw albo hodowli lub chowu jest zgodnie z definicją zawartą w art. 2 ust. 2 ustawy o PIT działalnością rolniczą (dla potrzeb tej ustawy). Stosownie natomiast do jej art. 2 ust. 1 pkt 1, przepisów tej ustawy nie stosuje się do działalności rolniczej, z wyjątkiem działów specjalnych produkcji rolnej. W efekcie rolnik, który chciał sprzedawać wyprodukowane przez siebie dżemy lub sery, musiał zarejestrować działalność gospodarczą, co wiązało się z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów. Oczywiście mógł także działać w szarej strefie. W praktyce większość wybierała opcję drugą. Dzięki nowelizacji przepisów, ten stan został unormowany, gdyż rolnik uzyskał możliwość sprzedaży wyprodukowanych produktów spożywczych legalnie.