Rz: Sejm pracuje nad przygotowaną przez Ministerstwo Finansów nowelizacją ordynacji podatkowej. Niektóre jej zapisy budzą obawy. Jak pisaliśmy w „Rz" z 16 czerwca, nowe przepisy dają możliwość wyznaczenia do kontroli urzędu, któremu podatnik nie podlega. A czynności podjęte przez niewłaściwy miejscowo urząd pozostają w mocy. W jakich sytuacjach te przepisy mogą być wykorzystywane?
Janusz Cichoń: Obawy są bezpodstawne. Nie będzie tak, że urzędy skarbowe zyskają prawo przejmowania podatników pozostających poza ich właściwością miejscową. Celem zmiany jest tylko wprowadzenie możliwości przekazania ustaleń kontroli do właściwego dla podatnika urzędu. Często bowiem dopiero w trakcie kontroli okazuje się, że podatnik podlega innemu organowi. Dzieje się tak zwłaszcza w handlu. Wielu sprzedawców prowadzi działalność poza terenem swojego urzędu – na targowiskach czy bazarach. Tymczasem kontrolę w takich miejscach wszczyna urząd właściwy dla tej lokalizacji. Czasami okazuje się, że sprzedawca handluje na czarno albo nie rejestruje obrotów. Konieczne jest wtedy sporządzenie protokołu opisującego czynności kontrolerów i przekazanie go do właściwego urzędu, który oceni, czy i w jakim zakresie doszło do nieprawidłowości, wezwie do złożenia deklaracji, a gdy trzeba, wyda decyzję. Bez zmiany przepisów handlujący poza terenem swojego urzędu byliby praktycznie poza zakresem kontroli, nawet gdy naruszają prawo. Ważne jest, aby przeciwdziałać nieprawidłowościom szybko i sprawnie.