Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z 16 lutego 2015 r. (I SA/Wr 2367/14).
Spółka nabyła działki, na których mieściły się budynki. Z opinii technicznej wynikało, że były one w niezadowalającym stanie technicznym i nie nadawały się do użytkowania w działalności gospodarczej. Konieczny był remont praktycznie wszystkich elementów konstrukcyjnych. W związku z tym podatnik zwrócił się o stwierdzenie nadpłaty w podatku od nieruchomości za dwa okresy: okres niemożności wykorzystywania budynków w działalności oraz okres rozbudowy. W pierwszym z nich budynki powinny być – według niego - opodatkowane stawką właściwą dla tzw. budynków pozostałych, natomiast w drugim w ogóle nie powinny podlegać opodatkowaniu, gdyż nie posiadały konstytutywnych cech budynków, a prowadzone prace zmieniły ich parametry takie jak powierzchnia i kubatura. Zdaniem spółki trwałość jako przesłanka niemożności wykorzystania budynku do wykonywanej działalności ze względów technicznych, określona w art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (dalej: UPOL), nie powinna być traktowana jako nieodwracalność, ale jako możliwość wykorzystywania ich w danym roku podatkowym.
Organ podatkowy nie uznał przesłanek do korekty. Wskazał, że przedstawiona przeszkoda nie jest przeszkodą trwałą, tylko przemijającą, a przejściowy brak dachu czy prace związane ze stolarką okienną nie powodują, że budynek przestaje być budynkiem. Prawidłową stawką podatku była zatem stawka właściwa dla budynków związanych z prowadzeniem działalności.
Sąd podzielił stanowisko organu. Stwierdził, że stan techniczny, o którym mowa w art. 1a ust. 1 pkt 3 UPOL, jest pojęciem obiektywnym, niezależnym od woli przedsiębiorcy. Dla opodatkowania najistotniejszy jest trwały charakter przeszkody i bez znaczenia pozostaje przejściowe niewykorzystywanie budynku, zwłaszcza jeśli jego stan nie uniemożliwia przeprowadzenia remontu. Sąd zaznaczył, że budynek nie przestaje być budynkiem z powodu przejściowego braku elementów takich jak dach.
—Aleksandra Kamińska, współpracownik zespołu zarządzania wiedzą podatkową firmy Deloitte
Komentarz eksperta
Dariusz Grudziński, konsultant w zespole podatku od nieruchomości Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o
Osią sporu w niniejszej sprawie są zasadniczo dwie kwestie: sposób rozumienia pojęcia „względy techniczne" oraz interpretacja definicji budynku w rozumieniu przepisów UPOL. Z analizy uzasadnienia wynika, że w odniesieniu do obu z nich sąd zaaprobował rozwiązania niekorzystne dla podatnika.
Przystępując do analizy kwestii względów technicznych wskazanej w art. 1a ust. 1 pkt 3 UPOL definiującym grunty, budynki oraz budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, należy zaznaczyć, że pojęcie to nie posiada swojej definicji legalnej, przez co niejednokrotnie było ono przedmiotem orzeczeń sądów administracyjnych. Komentowany wyrok jest przykładem niekorzystnej dla podatników linii orzeczniczej, zgodnie z którą „względy techniczne" należy rozumieć jako przeszkody niewynikające z winy podatnika oraz, co ważne, trwałe, a wręcz nieodwracalne. W konsekwencji możliwy zakres zastosowania analizowanego pojęcia został przez sąd zawężony do sytuacji niemalże niemożliwych do spełnienia. W praktyce trudno bowiem wskazać taki stan faktyczny, który można by określić jako nieodwracalny. Tym samym wykładnia przedmiotowego pojęcia zastosowana przez sąd w komentowanym orzeczeniu niejako podważa sens istnienia analizowanej normy.
Jednocześnie nie sposób zaakceptować poglądu zaprezentowanego przez sąd odnośnie do cech konstytuujących budynek w rozumieniu przepisów UPOL. Definicja budynku uregulowana w art. 1a ust. 1 pkt 1 UPOL stanowi bowiem wprost, że aby uznać dany obiekt budowlany za budynek, musi on spełniać łącznie następujące przesłanki:
- być trwale związany z gruntem,
- być wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych,
- posiadać fundamenty oraz
- posiadać dach.
W konsekwencji uznanie danego obiektu za budynek powinno zależeć tylko i wyłącznie od wykazania, że posiada on wszystkie wymienione powyżej cechy. Tym samym w okresach, w których wymienione przesłanki nie są spełnione – nawet jeżeli byłby to stan przejściowy – taki obiekt nie może zostać uznany za budynek w rozumieniu przepisów UPOL.
Mając na uwadze powyższe, należy wskazać, że wykładnia zaproponowana przez sąd w odniesieniu do kwestii będących przedmiotem sporu w analizowanej sprawie nosi znamiona wykładni rozszerzającej. W przepisach UPOL brak jest bowiem zapisów o nieodwracalności względów technicznych, jak również o tymczasowości cech statuujących budynek.