W ogłoszonych we wtorek założeniach nowej ordynacji pojawi się kilka nowinek, które mają wprowadzić bardziej partnerskie relacje podatnika z urzędem skarbowym. Obok porozumień podatnika z urzędem i mediacji ma się pojawić zupełnie nowy model tzw. poprawnego rozliczenia opartego na współpracy.

Według założeń przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną, istotą programu jest hasło „przejrzystość w zamian za pewność". Podatnik ma zobowiązać się do ujawnienia organowi podatkowemu wszelkich istotnych informacji na temat swojej działalności oraz zgłaszania wszelkich zagadnień potencjalnie spornych. W zamian organ podatkowy ma udzielać odpowiedzi na nurtujące podatnika pytania. Co ważne – gdy natrafi na nieprawidłowości w działaniu podatnika, nie wszczyna postępowania podatkowego, lecz po prostu sygnalizuje to podatnikowi.

Taki model, zwany z angielska cooperative compliance funkcjonuje z powodzeniem w kilku krajach Europy, np. w Holandii. Od początku 2015 r wprowadziła go Rosja, choć tylko dla dużych firm. W praktyce w tym modelu szeroko wykorzystuje się komunikację elektroniczną z urzędem skarbowym. Daje ona fiskusowi pełny wgląd w operacje firmy, które mają skutki w podatkach.

Taki pomysł dobrze ocenia Katarzyna Czarnecka, doradca podatkowy i partner w PwC. Jej zdaniem, wszelkie zmiany w ordynacji, które mają na celu poprawę komunikacji między podatnikami a organami skarbowymi należy uznać za zmierzające we właściwym kierunku. - Szczególne zainteresowanie wzbudza nawiązanie do koncepcji cooperative compliance, gdzie relacje między stronami są całkowicie równorzędne i opierają się na wzajemnym zaufaniu – ocenia ekspertka. Zwraca ona jednak uwagę, ze między deklaracjami projektu a modelem holenderskim gdzie zasada ta została wcielona w życie, jest jeszcze bardzo daleka droga, ale kierunek jak najbardziej właściwy.

Wymiana informacji między podatnikami a fiskusem ma się usprawnić także w wyniku wprowadzenia tzw. jednolitego pliku audytowego. Oznacza to w praktyce standaryzację elektronicznych ksiąg podatkowych i dowodów księgowych. Mają one zyskać taki format, by łatwo można było z elektronicznego rejestru dotyczącego danego okresu rozliczeniowego wydobyć szybko wszystkie dane, bez konieczności żmudnego przeglądania całości ksiąg. Według fachowej terminologii, oznacza to wprowadzenie standardu XML.

Reklama
Reklama

Wprowadzenie tych zmian będzie korzystne dla wszystkich, zarówno dla kontrolujących jak i kontrolowanych. Dostęp do danych dotyczących podatków ma być łatwiejszy, dane będą mogły być szybciej analizowane, a kontrole w firmach krótsze.

Nowelizacja dotycząca kontroli elektronicznych to dobra wiadomość, zwłaszcza ze prace nad Jednolitym Plikiem Audytowym mającym je umożliwić, są już w Ministerstwie Finansów w fazie zaawansowanej – ocenia Katarzyna Czarnecka.