We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatnika, który spierał się z fiskusem o zawieszenie postępowania kontrolnego. Sąd kasacyjny uznał jednak, że choroba psychiczna to za mało, żeby wstrzymać czynności kontrolne.

Problemy podatnika zaczęły się w maju 2010 r., kiedy dyrektor urzędu kontroli skarbowej wszczął postępowanie w sprawie jego rozliczeń VAT i PIT.

Pełnomocnik mężczyzny wystąpił w jego imieniu o zawieszenie postępowania kontrolnego. Tłumaczył, że jego klient od kilku lat cierpi na zaburzenia psychiczne. A to oznacza, że są przesłanki zawieszenia postępowania z art. 201 § 1 pkt 4 ordynacji podatkowej.

Te argumenty nie przekonały fiskusa. Zauważył, że postępowanie kontrolne to prawnie uregulowany ciąg czynności procesowych podejmowanych przez organy kontroli skarbowej, zmierzających do rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy. Jednym z założeń tego postępowania, wynikającym z zasady celowości, jest jego ciągły charakter. A to oznacza, że powinno być prowadzone od momentu jego wszczęcia aż do załatwienia sprawy.

W ocenie urzędników kilkuletnia choroba kontrolowanego oraz leczenie psychiatryczne nie stanowią przesłanki zawieszenia postępowania. Przepisy stanowią, że postępowanie zawiesza się w razie utraty przez stronę lub jej ustawowego przedstawiciela zdolności do czynności prawnych. Zły stan zdrowia, w tym psychicznego, nie został wymieniony w art. 201 § 1 pkt 4 ordynacji podatkowej jako podstawa zawieszenia postępowania podatkowego.

Podatnik zaskarżył to rozstrzygnięcie, ale przegrał.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zauważył, że skarżący nie został ubezwłasnowolniony ani nawet nie toczyło się postępowanie w sprawie jego ubezwłasnowolnienia. Okoliczności podniesione we wniosku o zawieszenie nie powodują samoistnie utraty zdolności do czynności prawnych. Mogłyby mieć ewentualnie wpływ na ocenę poczytalności osoby, ale jest to kwestia istotna w postępowaniu karnym, a nie podatkowym.

Odwołując się do prawa cywilnego, WSA podkreślił, że choroba i leczenie w poradni zdrowia psychicznego nie uzasadniają przyjęcia braku zdolności strony do czynności procesowych. Choroba taka nie unicestwia bowiem zdolności do czynności prawnych. Skarżący nie był ubezwłasnowolniony i udzielił pełnomocnictwa innej osobie do działania w jego imieniu.

Stanowisko korzystne dla skarbówki ostatecznie potwierdził  sąd kasacyjny. Jak zauważyła sędzia NSA Beata Cieloch, dopóki nie ma prawomocnego wyroku o częściowym lub całkowitym ubezwłasnowolnieniu, nie ma podstaw do zawieszenia postępowania podatkowego. NSA zgodził się, że sama choroba psychiczna nie powoduje utraty zdolności do czynności prawnych. Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 3047/14