Z odmową spotykają się podatnicy prowadzący różne rodzaje działalności. Fiskus twierdzi bowiem, że wydatki poniesione na naukę jeszcze przed rozpoczęciem działalności gospodarczej nie spełniają kryteriów z ustawy o PIT, a więc nie ma związku przyczynowo-skutkowego między ich poniesieniem a uzyskiwaniem przychodów z działalności. Wystarczy spojrzeć na interpretacje podatkowe fiskusa.
Przykładem jest interpretacja wydana przez Izbę Skarbową ?w Warszawie.
Szkoła przed firmą
Podatniczka prowadzi działalność w zakresie projektowania. Ukończyła studia na kierunku gospodarka przestrzenna. Postanowiła jednak rozpocząć uzupełniające studia. Dzięki temu uzyska tytuł inżyniera. Zastanawiała się czy opłaty za czesne poniesione przed dniem rozpoczęcia działalności będą kosztem podatkowym. Fiskus w interpretacji ?z 12 kwietnia 2013 r. (IPPB1/415-68/13-2/AM) stwierdził, że wydatki poniesione w związku ze studiami przed rozpoczęciem działalności gospodarczej nie są kosztem podatkowym.
Taką samą odpowiedź otrzymał podatnik, który założył w 2013 r. agencję reklamową. Wcześniej jednak, bo w 2011 r. rozpoczął studia na kierunku informatyka. Twierdził, że dzięki nim zdobył wiedzę związaną ?z programowaniem przy zastosowaniu najnowszych technologii. Nie przekonało to Izby Skarbowej ?w Warszawie, która w interpretacji ?z 30 stycznia 2014 r. (IPPB1/ 415-1144/13-2/AM) odmówiła możliwości zaliczenia wydatków poniesionych na studia przed rozpoczęciem działalności gospodarczej do kosztów podatkowych.
Tak samo zrobiła Izba Skarbowa ?w Bydgoszczy. Podatniczka pytała, czy prowadząc firmę i świadcząc usługi doradztwa w zakresie działalności gospodarczej i zarządzania, może zaliczyć do kosztów wydatki związane ?z dokształcaniem na studiach wyższych. Twierdziła, że rozpoczęcie studiów było spowodowane potrzebą uzyskania fachowych kwalifikacji ?i umiejętności. Nie przekonało to izby, która odmówiła możliwości zaliczenia wydatków na czesne poniesionych przed uruchomieniem firmy do kosztów podatkowych (interpretacja z 10 grudnia 2013 r., ITPB1/415-978/13/DP).
Prawnicy przegrywają ?z fiskusem...
Szans na zaliczenie wydatków na aplikacje i związane z tym opłaty nie mają również prawnicy. Na nic zdają się uzasadnienia, że bez odbycia płatnej aplikacji, która jest podstawowym sposobem zdobycia uprawnień czy to adwokata, czy radcy prawnego lub notariusza, nie mają możliwości prowadzenia kancelarii prawnej, ?a tym samym osiągania z tego tytułu przychodów.
Fiskus jest nieugięty i twierdzi, że do kosztów uzyskania przychodów prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej nie można zaliczyć wydatków związanych z uczestnictwem w kursie i egzaminie zawodowym, poniesionych przed rozpoczęciem prowadzenia działalności. Zdaniem organów podatkowych, koszty opłat za szkolenie w ramach odbywanej aplikacji poniesione przed rozpoczęciem prowadzenia działalności gospodarczej nie mogą obiektywnie przyczyniać się do osiągnięcia przychodu, bądź też służyć zachowaniu lub zapieczeniu źródła przychodów jakim jest pozarolnicza działalność gospodarcza. Nie sposób twierdzić – zdaniem fiskusa – że ponosząc takie wydatki podatnik ma pewność, iż ukończy w ogólności aplikację, czy też po jej ukończeniu rozpocznie prowadzenie działalności gospodarczej, a tym samym, iż wydatki te zmierzały do uzyskania przychodów ze źródła, jakim jest pozarolnicza działalność gospodarcza. Tak uważa np. Izba Skarbowa w Katowicach (interpretacje ?z 4 lutego 2014 r., IBPBI/1/ 415-1141/13/ŚS oraz z 7 stycznia 2014 r., IBPBI/1/ 415-1031/13/ŚS).
...ale opłaca się wnieść skargę
Więcej szczęścia świeżo upieczeni adwokaci i radcy prawni mają w sądach administracyjnych, choć i te nie mogą się zdecydować, czy wydatki poniesione ?w czasie aplikacji mogą być kosztem podatkowym prowadzonej w późniejszym czasie działalności gospodarczej. Jedne twierdzą, że od aplikacji do kancelarii droga daleka, a skoro tak, to koszty szkolenia prawniczego nie pomniejszają kosztów podatkowych. Tak orzekł np. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (wyrok z 12 lutego 2014 r., I SA/Kr 2213/13). Podobnie stwierdził WSA ?w Rzeszowie (wyrok z 19 listopada 2013 r., I SA/Rz 886/13). Jego zdaniem wydatki na aplikację prawniczą to inwestycja ?w osobisty rozwój. To, że po ukończeniu aplikacji prawnik decyduje się na założenie kancelarii nie oznacza jeszcze, że może o taki wydatek pomniejszyć koszty podatkowe.
Inne sądy bywają jednak bardziej przychylne młodym prawnikom. Przykładem jest WSA we Wrocławiu. Sąd stwierdził, że bez aplikacji nie byłoby kancelarii, więc wydatki poniesione na szkolenie zawodowe mogą zmniejszyć koszty podatkowe prowadzonej po jego zakończeniu działalności gospodarczej (wyrok z 5 lutego 2014 r., I SA/Wr 2009/13).
Warto próbować
To zatem, czy uda się wygrać w sądzie, nie tylko świeżo upieczonym adwokatom, ale również przedsiębiorcom prowadzącym inne rodzaje działalności gospodarczej, zależy w dużej mierze od tego, do którego sądu trafi ich sprawa. Próbować jednak – jak widać – warto. ?W końcu ustawa o PIT nie zabrania zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wydatków ponoszonych przed rozpoczęciem działalności gospodarczej.