Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 27 lutego 2014 r. (II FSK 392/13).
Spółka zamierza wdrożyć system przesyłania i wystawiania faktur ?w formie elektronicznej. Jego specyfika uniemożliwia umieszczanie na fakturach niektórych informacji. ?W szczególności, w przypadku wystawiania faktur korygujących, nie będzie możliwe uwzględnianie ?w nich numerów faktur pierwotnych, do których się odnoszą. Na tle tak przedstawionego stanu faktycznego spółka zadała pytanie, czy w świetle przepisów ustawy o VAT wystawione faktury będą prawidłowe.
Spółka twierdziła, że tak. Wskazała, że umieszcza na fakturach korygujących wygenerowany przez system numer przypisany do każdej transakcji. Numer ten jest zindywidualizowany i zdaniem spółki w sposób wyraźny i jednoznaczny pozwala się odnieść do faktury pierwotnej.
Organ podatkowy uznał to stanowisko za nieprawidłowe. Stwierdził, że każda faktura, która nie zawiera wszystkich elementów wymaganych przepisami prawa, wystawiona jest ?w sposób nieprawidłowy. Spółka zaskarżyła interpretację.
WSA w Poznaniu podzielił zasadniczo stanowisko organu, wskazując, że faktura korygująca musi zawierać dane, które zostały umieszczone na fakturze pierwotnej. Spółka wniosła zatem skargę kasacyjną do NSA.
Sąd drugiej instancji orzekł, że korekta faktury musi w sposób wyraźny i jednoznaczny odnosić się do faktury pierwotnej. W braku szczegółowej regulacji wskazującej sposób, ?w jakim ma to następować, należy przyjąć, że umieszczenie numeru faktury pierwotnej na fakturze korygującej jest najprostszą i najmniej uciążliwą metodą oznaczenia faktury, do której odnosi się dana korekta. Jednocześnie stosowanie numeru wygenerowanego przez system, ?z którego korzysta spółka, utrudnia organom skarbowym nadzór nad działalnością podatnika.
Komentarz eksperta
Katarzyna ?Zembrzuska doradca podatkowy, starsza konsultantka ?w warszawskim biurze Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o.
Komentowany wyrok NSA należy uznać ?za niekorzystny dla podatników. ?Jeśli podejście zaprezentowane ?w uzasadnieniu ustnym (na dzień dzisiejszy nie zostało jeszcze opublikowane uzasadnienie pisemne) przyjmie się w praktyce organów podatkowych, to ułatwi ono pracę urzędnikom, a podatnikom przysporzy wiele problemów. Jeśli posiadany przez nich program do wystawiania faktur nie ma możliwości umieszczania na fakturach korygujących numeru faktury pierwotnej, to w najlepszym razie będą musieli wprowadzić do niego odpowiednie zmiany. Druga możliwość to kupno nowego oprogramowania. W świetle wyroku NSA nie wystarczy umieścić na korekcie faktury zindywidualizowanego numeru transakcji czy numeru zamówienia. Trzeba przy ?tym zaznaczyć, że stanowisko NSA nie jest w mojej ocenie bezdyskusyjne. Obowiązek umieszczania na fakturach korygujących numerów faktur korygowanych wynika co prawda ?z krajowych przepisów (tj. tzw. rozporządzenia ministra finansów ?w sprawie wystawiania faktur, będącego podstawą prawną złożonego przez spółkę w tej kwestii wniosku o wydanie indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego, czy też ustawy o VAT, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2014 r.), ale unijna dyrektywa 2006/112/WE nie zawiera już takiego wymogu. Artykuł 219 dyrektywy VAT stanowi bowiem, że dokument zmieniający fakturę pierwotną powinien odnosić się do niej ?w sposób wyraźny i jednoznaczny, aby mógł być uznany za fakturę korygującą. Nie ma przy tym obowiązku umieszczania żadnych danych wynikających ?z korygowanej faktury, w tym jej numeru. Sąd wyjaśnił co prawda, że przepisy krajowe są zgodne z dyrektywą 2006/112/WE, bo choć wprost nie wynika z niej, by faktura korygująca musiała zawierać numer faktury pierwotnej, to pozwala ona państwom członkowskim wprowadzić wymogi, które uznają za konieczne. Jednak według mnie jeśli wygenerowany przez system spółki numer przypisany konkretnej transakcji, ?po którym można zidentyfikować fakturę korygowaną, w sposób wyraźny ?i jednoznaczny się do niej odnosił, ?to twierdzenie, że spółka ma w takim przypadku obowiązek umieszczenia ?na fakturze korygującej numeru ?faktury pierwotnej, jest niezasadne. ?Co więcej, można uznać, że polskie przepisy i tak rygorystyczne ?podejście NSA w tej kwestii godzą ?w fundamentalną zasadę VAT, tj. zasadę proporcjonalności. Fakt, że z punktu widzenia organów państwowych jest to najprostsza i najmniej uciążliwa metoda oznaczania przez podatników faktur, nie może wpływać na sposób interpretowania przez organy władzy sądowniczej przepisów prawa podatkowego. Podatnik nie powinien mieć obowiązku wyboru takiego oprogramowania, które będzie bardziej pasowało urzędnikom. ?W interesie podatników jest bowiem generowanie zysku, a nie ułatwianie pracy organom skarbowym.