Od początku stycznia zaczął obowiązywać zestaw nowych przepisów dotyczących rozliczeń podatku od towarów i usług. Najistotniejsza zmiana dotyczy momentu powstania obowiązku podatkowego.
VAT płacony szybciej
Do końca ubiegłego roku obowiązywała zasada, że w przypadku transakcji, które trzeba dokumentować fakturą, obowiązek podatkowy powstawał w chwili wystawienia faktury, nie później niż w 7. dniu po wydaniu towaru lub wykonaniu usługi. Wedle nowych zasad obowiązek powstaje (z pewnym wyjątkami) w momencie dostawy towaru lub wykonania usługi.
– W zmianach tych Ministerstwo Finansów odeszło od powiązania momentu powstania obowiązku podatkowego z wystawieniem faktury – wyjaśnia Przemysław Pruszyński, ekspert ds. podatków w Konfederacji Lewiatan. – Miało to uprościć rozliczenia przedsiębiorców z fiskusem, w pewnych okolicznościach jest to niekorzystne rozwiązanie dla firm – dodaje.
Chodzi przede wszystkim o ostatnie siedem dni miesiąca. Dotychczas przy sprzedaży towaru czy usługi np. 28 stycznia, fakturę można było wystawić np. 2 lutego, a podatek rozliczyć 25 marca. Wedle nowych zasad, przy sprzedaży 28 stycznia, bez względu na termin wystawienia faktury, podatek trzeba rozliczyć do 25 lutego. – Może to negatywnie wpłynąć na płynność finansową firm. Możliwe będą sytuacje, gdy zapłata za towar czy usługę nastąpi później niż konieczność wpłacenia VAT do urzędu skarbowego. Trzeba będzie finansować VAT z własnych środków – podkreśla Pruszyński.
Niekorzystną zmianę najbardziej odczują przedsiębiorcy rozliczający VAT kwartalnie, bo znika możliwość „odroczenia" płatności VAT o 3 miesiące.
Śledzenie dostaw
Zmienia się też brzmienie przepisu dotyczącego momentu powstania obowiązku podatkowego – było to wydanie towaru, a obecnie – dostawa. W przypadku transakcji, gdy produkt jest sprzedawany i odbierany na miejscu, nie ma to znaczenia. Ale gdy towar trzeba dostarczyć do klienta, sytuacja się komplikuje. Resort finansów wyjaśnia w komunikacie, że np. jeśli sprzedawca dostarcza towar nabywcy własnym transportem, obowiązek podatkowy powstaje w chwili dostawy. – To powoduje konieczność monitorowania dostaw, żeby wiedzieć, kiedy faktycznie one następują – uważa Pruszyński. Jeśli towar zostanie nadany np. kurierem – wyjaśnia resort – obowiązek podatkowy w obrocie krajowym powstaje z chwilą przekazania towaru przewoźnikowi, a nie dostawy do odbiorcy.
Organizacja Pracodawcy RP za kilkanaście dni przedstawi wyniki badań, jak przedsiębiorcy oceniają zmiany w VAT.
Opinia dla „Rz"
Adam Łącki prezes Krajowego Rejestru Długów BIG
Nowe zapisy to ogromna zmiana, a nawet śmiało można powiedzieć – rewolucja. Musimy przestawić się na inne tory myślenia, ale przede wszystkim musimy zmienić swoje podatkowe przyzwyczajenia, bo przecież jeśli chodzi o odliczanie VAT pewne rzeczy przedsiębiorcy i księgowi robili już mechaniczne. Teraz – zwłaszcza jeśli chodzi o moment powstania obowiązku podatkowego – trzeba będzie uczyć się zasad od nowa. Faktura zejdzie na dalszy plan. Nowe przepisy mogą spowodować, że wielu biznesmenów będzie musiało regulować podatki na długo przed tym, zanim otrzymają płatność od kontrahenta, a do tego trudno będzie się przyzwyczaić. Ponieważ to daty zdarzeń będą miały bezpośredni wpływ na to, kiedy firma będzie rozliczać od nich podatek, pojawi się nowa perspektywa ich planowania. W tej sytuacji nowe reguły powinni zrozumieć nie tylko właściciele firm i księgowi, ale także menedżerowie i handlowcy, którzy odpowiadają za negocjowanie i podpisywanie kontraktów na usługi czy produkty.