Trybunał Sprawiedliwości UE rozstrzygnął wczoraj kwestię zwolnienia z podatku usług szkoleniowych świadczonych przez komercyjne firmy. Uznał, że polska ustawa o VAT była niezgodna z przepisami unijnej dyrektywy (sygnatura akt: C-319/12).
Chodziło o regulacje obowiązujące w 2010 r. (od 1 stycznia 2011 r. zakres zwolnienia został zmieniony). Przewidywały, że zwolnione z VAT są nie tylko usługi świadczone przez nauczycieli i instytucje edukacyjne, ale także inne podmioty.
Sprzeczność z dyrektywą
We wniosku o interpretację skierowanym do fiskusa spółka MDDP (zajmująca się m.in. szkoleniami podatkowymi i kadrowymi) argumentowała, że jest to niezgodne z dyrektywą. A skoro prowadzone przez nią szkolenia powinny być opodatkowane, ma prawo do odliczenia podatku naliczonego przy zakupach towarów i usług.
Skarbówka miała w tej sprawie inne zdanie. MDDP wygrała w sądzie pierwszej instancji, ale Naczelny Sąd Administracyjny skierował sprawę (sygn. C-319/12) do Trybunału.
Ten uznał, że regulacje unijne nie zakazują wprowadzenia zwolnienia dla usług wykonywanych komercyjnie przez podmioty prywatne. Nie może to jednak być zwolnienie ogólne. Podmioty prywatne muszą bowiem realizować cele podobne do tych, które mają instytucje edukacyjne.
Odliczenie niedozwolone
– Trybunał Sprawiedliwości potwierdził, że polskie przepisy wprowadzające bezwarunkowe zwolnienie dla firm szkoleniowych były niezgodne z dyrektywą – mówi Tomasz Michalik, doradca podatkowy z MDDP.
Dodaje, że państwo polskie nie poniesie jednak konsekwencji nieprawidłowej implementacji unijnych regulacji, bo Trybunał nie zgodził się na jednoczesne stosowanie zwolnienia i korzystanie z prawa do odliczenia.
– To zaskakujące podejście. Do tej pory Trybunał uważał, że w razie stosowania niezgodnego z dyrektywą zwolnienia podatnik ma prawo odliczać VAT naliczony przy zakupach – zauważa Paweł Fałkowski, doradca podatkowy z kancelarii FL Tax. Wskazuje, że tak było w podobnej sprawie C-150/99 Stockholm Lindöpark, dotyczącej właśnie usług szkoleniowych. Zresztą polskie sądy były podobnego zdania, np. w orzeczeniach dotyczących zwolnionych z VAT do końca listopada 2008 r. aportów.
– Z wczorajszego wyroku Trybunału Sprawiedliwości wynika natomiast, że prywatne firmy szkoleniowe mogły odliczać VAT naliczony tylko wówczas, gdy zdecydowały się na opodatkowanie swoich usług – dodaje ekspert.
– Miały więc wybór sposobu rozliczania – albo zwolnienie bez prawa do odliczenia, albo opodatkowanie i odliczenie – zwraca uwagę Tomasz Michalik.
Takiej alternatywy już nie ma od 2011 r. Polskie przepisy o zwolnieniu z VAT usług edukacyjnych zostały bowiem dopasowane do dyrektywy.
Można mieć jedynie wątpliwości co do usług nauczania języków obcych, tutaj wciąż bowiem obowiązuje zwolnienie bezwarunkowe.
Zwolnienie tylko dla niektórych
Obecnie zwolnione z VAT są m.in. usługi:
- świadczone przez jednostki objęte systemem oświaty – w zakresie kształcenia i wychowania, oraz uczelnie, jednostki naukowe Polskiej Akademii Nauk, jednostki badawczo-rozwojowe – w zakresie kształcenia na poziomie wyższym,
- prywatnego nauczania na poziomie przedszkolnym, podstawowym, gimnazjalnym, ponadgimnazjalnym i wyższym, świadczone przez nauczycieli,
- kształcenia zawodowego lub przekwalifikowania zawodowego, inne niż wymienione w pierwszym punkcie, prowadzone w formach i na zasadach przewidzianych w odrębnych przepisach, lub świadczone przez podmioty, które uzyskały akredytację, bądź finansowane w całości ze środków publicznych,
- usługi nauczania języków obcych inne niż wymienione wyżej.