Planując debiut na giełdowym parkiecie trzeba się do tego procesu odpowiednio przygotować. Wiąże się to z koniecznością poniesienia wielu kosztów. Istotne jest przy tym wskazanie, czy elementem planowanych działań jest emisja nowych akcji i podwyższenie kapitału zakładowego. Okazuje się, że jest to istotnym czynnikiem wpływającym na kwalifikację wydatków na gruncie CIT.
Gdy fundusz pozostaje bez zmian
Na początek załóżmy, że wprowadzenie akcji do publicznego obrotu odbywa się samodzielnie, bez równoległego podwyższenia kapitału zakładowego. Niewątpliwie wprowadzenie akcji na giełdę jest przedsięwzięciem złożonym zarówno od strony formalno-prawnej, jak i organizacyjnej. W związku z tym wymaga zaangażowania licznych doradców świadczących usługi prawne, audytorskie, maklerskie, public relations, itp. Jednocześnie wejście na giełdę otwiera przed przedsiębiorcą wiele nowych możliwości, które przekładają się na wzrost sprzedaży oferowanych towarów bądź usług generujących przychody, jak również zachowanie i zabezpieczenie źródeł przychodów. To z kolei pozwala uznać poniesione wydatki za koszty uzyskania przychodów na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. W związku z tym, koszty usług towarzyszących omawianemu procesowi, świadczonych przez księgowych, maklerów i innych specjalistów, mogą pomniejszać podstawę opodatkowania. Takie twierdzenie jest zgodne z linią interpretacyjną prezentowaną przez organy podatkowe (tak np. Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 14 maja 2012 r., IPPB3/423-167/12-2/MC).
Wyłączenia...
Znacznie więcej wątpliwości w kwalifikowaniu kosztów wejścia na giełdę pojawia się wówczas, gdy jednocześnie następuje podwyższenie kapitału zakładowego spółki. Wynika to z interpretacji przepisów ustawy o CIT, gdzie w art. 7 ust. 3 ustawodawca zastrzegł, że przy ustalaniu podstawy opodatkowania nie uwzględnia się m.in. kosztów uzyskania przychodów związanych z przychodami niepodlegającymi opodatkowaniu oraz wolnymi od podatku. Natomiast na podstawie art. 12 ust. 4 pkt 4 tej ustawy, do przychodów nie zalicza się przychodów otrzymanych na utworzenie lub powiększenie kapitału zakładowego. Jest więc zasadą, że przy ustalaniu dochodu nie uwzględnia się kosztów uzyskania przychodów pochodzących ze źródeł, z których dochód nie podlega opodatkowaniu, a takim przychodem jest m.in. przychód otrzymany na utworzenie kapitału zakładowego.
...były różnie interpretowane
Z analizy obu powołanych przepisów organy podatkowe wysnuwały wcześniej wniosek, że skoro środki otrzymane na powiększenie kapitału zakładowego nie są zaliczane do przychodów dla celów podatkowych, to wydatki z nimi związane nie mogą stanowić kosztów uzyskania przychodów. Natomiast w orzeczeniach sądowych, zapadających na korzyść podatników, wskazywano, że wydatki związane z podwyższeniem kapitału zakładowego mogą być zaliczane do kosztów uzyskania przychodów, jako że związku z przychodem nie należy upatrywać w bezpośrednim powiązaniu go z wartością wkładu (przychód niepodlegający opodatkowaniu), ale w pośrednim związku z działalnością gospodarczą. Podwyższenie kapitału zakładowego związane z wejściem na giełdę ma bowiem na celu pozyskanie odpowiednich środków dla celów prowadzenia działalności gospodarczej, zwiększenie zaufania kontrahentów do podmiotu, którego kapitał zakładowy jest odpowiednio wyższy, itp.
Sądy przychylne firmom
W związku z licznymi rozbieżnościami interpretacyjnymi, omawiany problem był przedmiotem uchwały siedmiu sędziów NSA wydanej 24 stycznia 2011 r. (II FPS 6/10). Sąd uznał, że tylko wydatki związane z emisją nowych akcji, bez których nie jest możliwe podwyższenie przez spółkę akcyjną kapitału zakładowego, nie są kosztami uzyskania przychodów.
Stanowisko to zostało również powtórzone w wydanym niedawno wyroku NSA z 5 lipca 2013 r. (II FSK 2306/11). Sąd wskazał w nim dodatkowo, że w przedmiotowej kwestii nie chodzi o zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów jakichś odrębnych, niezwiązanych z podwyższeniem kapitału zakładowego wydatków, lecz o wydatki jak najbardziej powiązane z podwyższeniem kapitału zakładowego. W uza- sadnieniu wyroku NSA nawiązuje bowiem wyraźnie do wydatków związanych z nabyciem usług w celu emisji akcji, które określa jako koszty pośrednie, koszty ogólne, związane z zachowaniem albo zabezpieczeniem źródła przychodów, a które nie wykazują związku z konkretnym przychodem.
Pośrednie czy bezpośrednie
Możliwość potrącenia określonego wydatku związanego z emisją akcji jest zatem determinowana jego charakterem. Nie można bowiem uznać, że wszelkie koszty ponoszone przez podatników w związku z planowanym podwyższeniem kapitału zakładowego nie podlegają uwzględnieniu w kalkulacji podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym. Wyłączenie możliwości uznania danych wydatków za koszty uzyskania przychodów będzie dotyczyć jedynie tych z nich, które bezpośrednio warunkują podwyższenie. Natomiast wydatki, których poniesienie nie jest warunkiem sine qua non dla dokonania podwyższenia kapitału zakładowego, ale jako związane z wejściem na giełdę wykazują związek pośredni z całokształtem działalności podatnika, mogą podlegać potrąceniu na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy CIT, jako ogólne koszty działalności.
Zaprezentowana przez NSA linia orzecznicza, wskazująca na konieczność odrębnego traktowania kosztów bezpośrednio powiązanych z podwyższeniem kapitału zakładowego oraz niewykazujących takiego związku (kosztów pośrednich działalności), jest powielana w interpretacjach indywidualnych izb skarbowych (przykładowo interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 15 stycznia 2013 r., ILPB3/ 423-435/12-2/AO).
Niemniej jednak, organy podatkowe zdają się przyjmować własne rozumienie pojęcia „wydatki wykazujące bezpośredni związek z podwyższeniem kapitału zakładowego", odbiegające od znaczenia nadanego przez NSA. Wskazują bowiem, że są to te wydatki, które nie zostałyby poniesione, gdyby nie była przeprowadzona operacja podwyższenia kapitału zakładowego. Taka wykładnia jest źródłem ryzyka dla podatników. W istocie rozmija się z sensem wykładni sądów administracyjnych, które zwracają uwagę raczej na niezbędność określonego wydatku dla procesu podwyższania kapitału zakładowego, a nie tylko samo powiązanie wydatku z tą właśnie operacją. W istocie prowadzi to do rozszerzenia stosowania przez fiskusa wyłączenia z art. 7 ust. 3 w związku z art. 12 ust. 4 pkt 4 ustawy CIT, na wszelkie wydatki towarzyszące podwyższeniu kapitału, a nie tylko warunkujące ten proces. Tymczasem uwzględniając linię orzeczniczą m.in. NSA, brak jest uzasadnienia dla takiego podejścia.
—Dorota Gaweł
Dorota Gaweł, konsultant podatkowy w ECDDP sp. z o.o. Spółka Doradztwa Podatkowego
Doradztwo inwestycyjne i pomoc prawna to koszty ogólne
Tylko wydatki związane z emisją nowych akcji, bez których nie jest możliwe podwyższenie przez spółkę kapitału zakładowego, nie są kosztami uzyskania przychodów. Do tego rodzaju wydatków judykatura zalicza przykładowo: opłaty notarialne, sądowe czy podatek od czynności cywilnoprawnych. W przypadku podwyższenia kapitału w drodze emisji akcji będących przedmiotem oferty publicznej, objętych prospektem emisyjnym, z kosztów należy wykluczyć dodatkowo ponoszone w związku z tym opłaty giełdowe, koszty druku dokumentów akcyjnych, koszty sporządzenia, drukowania oraz dystrybucji prospektu emisyjnego lub jego skróconej wersji oraz koszty oferowania papierów wartościowych.
Natomiast do kategorii kosztów pośrednich, ogólnych, które nie wykazują związku z konkretnym przychodem, zalicza się: wydatki, związane z doradztwem inwestycyjnym, pomocą prawną, usługami audytorskimi, usługami i pośrednictwem firmy inwestycyjnej, usługami marketingowymi, poligraficznymi, wycenami i tłumaczeniami, które towarzyszą debiutowi giełdowemu. Tego rodzaju wydatki mogą pomniejszyć przychody.
Analiza ponoszonych przez podatników kosztów powinna więc odbywać się zgodnie z zasadą nakazującą odmienne kwalifikowanie kosztów wejścia na giełdę, a pośrednio również związanych z podwyższeniem kapitału zakładowego oraz bezpośrednio warunkujących samo podwyższenie.