Inaczej będzie w przypadku wykonania i wyposażenia sali dydaktycznej do nieodpłatnego wykorzystania publicznego. Taki wniosek można wywieść z wydanego 20 czerwca br. wyroku WSA w Poznaniu (I SA/Po 271/13).
Problemem jest właściwa kwalifikacja
Inwestycje dotyczące nieruchomości często pociągają za sobą dodatkowe wydatki, które nie dotyczą bezpośrednio planowanego budynku, ale terenów sąsiadujących. Czasem wynika to chociażby z pozwolenia na budowę (co jest częstym przykładem w zakresie infrastruktury towarzyszącej) lub też z uwarunkowań biznesowych samej inwestycji. Inwestorom często zależy na uatrakcyjnieniu sąsiadujących terenów, co ma przełożenie na ocenę samej inwestycji. Poniesienie takich dodatkowych nakładów prowadzi do problemów z właściwą oceną kwalifikacji podatkowej wydatków niezwiązanych bezpośrednio z prowadzoną inwestycją.
Tego typu sprawa została rozstrzygnięta przez WSA w Poznaniu, który uznał, że nakłady na przestrzeń publiczną mogą być kosztem uzyskania przychodów inwestora.
Czego dotyczył spór
Przedmiotem sporu było zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów wydatków poniesionych przez podatnika na ogólnodostępne elementy, które nie są bezpośrednio związane z gospodarczym wykorzystaniem inwestycji, ale wynikają z warunków pozyskania finansowania całej inwestycji.
Projekt był współfinansowany za pomocą pożyczki uzyskanej w ramach unijnego programu Jessica, który z założenia ma łączyć element komercyjny z elementem społecznym (tj. służyć w części lokalnej społeczności). W związku z tym przedsiębiorca w ramach realizowanej inwestycji poniósł nie tylko wydatki na rozbudowę istniejącego budynku oraz budowę nowego, lecz również takie, które nie były bezpośrednio związane z gospodarczym wykorzystaniem przedmiotowej inwestycji. Poniósł wydatki m.in. na budowę oraz utrzymanie sieci kamer monitorujących sytuację na przyległych ulicach, na wydzielenie, remont oraz utrzymywanie sali dydaktycznej, w której będą się odbywać cykliczne bezpłatne wykłady i szkolenia oraz na utrzymanie terenów zielonych (parku) wraz ze ścieżkami, chodnikami, ogrodzeniami, ławkami, ekranami akustycznymi i placem zabaw.
Podatnik uzyskał indywidualną interpretację, w której izba skarbowa przychyliła się do uznania za koszty uzyskania przychodów wydatków związanych z remontem i budową dróg dojazdowych, budową parkingu i przejść pieszych do biurowców. Jednocześnie odmówiła zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów pozostałych wyżej opisanych wydatków.
Park tak, aula na wykłady nie
Sprawa trafiła do WSA w Poznaniu. Sąd nie zgodził się z argumentami organu podatkowego w zakresie wydatków poniesionych na budowę ogólnodostępnego parku. Sąd wskazał, że w przypadku oceny czy dane wydatki są związane z oczekiwanym przychodem i mogą stanowić koszty uzyskania przychodu, należy stosować szerokie rozumienie tego powiązania.
W wyroku zwrócono uwagę, że koszty poniesione przez podatnika należy oceniać pod kątem ich celowości, a więc dążenia do uzyskania przychodu, a nie niezbędności i rezultatu, w postaci konkretnego przychodu. Sąd stwierdził wprost, że zagospodarowanie terenu znajdującego się w bezpośrednim sąsiedztwie inwestycji, bezspornie podnosi atrakcyjność wynajmowanych lokali, co bez wątpienia może mieć wpływ na wielkość osiąganego przychodu z najmu lokali. Dodatkowym argumentem, na który zwrócił uwagę sąd, było to, że inwestycja ta była realizowana z wykorzystaniem unijnego dofinansowania, którego zasady wymuszają na podatniku określone zadania. W tym bowiem przypadku można stwierdzić, że powstanie samej inwestycji było uzależnione od realizacji określonego zadania społecznego. W takim zakresie poniesienie nakładów na elementy niezwiązane bezpośrednio z osiąganymi przychodami miały jednak bezpośredni wpływ na powstanie inwestycji.
Sąd w Poznaniu zastosował taką argumentacje wyłącznie w stosunku do wydatków na rewitalizację przestrzeni publicznej, tj. ogólnodostępnego parku. Podtrzymał jednak negatywne stanowisko fiskusa w zakresie wydatków na wydzieloną salę dydaktyczną, która ma być bezpłatnie udostępniana.
Zabrakło konsekwencji
Uzasadnienie omawianego wyroku jest pozbawione spójności. Podatnik, który pozyskał dofinansowanie unijne dla realizacji inwestycji, był zobowiązany do sfinansowania konkretnych elementów pozabiznesowych, tj. zarówno przebudowy parku, jak i wyposażenia sali dydaktycznej. Chociaż w przypadku parku, związek poniesionych wydatków z oczekiwanym przychodem jest wyraźniejszy (należy zgodzić się, że ładne otoczenie z pewnością będzie wspierać zainteresowanie inwestycją), to zapewnienie sali dydaktycznej było w takim samym stopniu konieczne dla sfinansowania, a co za tym idzie powstania całej inwestycji. Uznanie wydatków na rewitalizację przestrzeni publicznej za koszt uzyskania przychodu to racjonalny kierunek interpretacji. Szkoda tylko, że w omawianym przypadku zabrakło konsekwencji dla oceny wszystkich wydatków poniesionych przez podatnika.
Piotr Kwaśny, doradca podatkowy, szef działu doradztwa podatkowego ASB Tax