Zgodnie z art. 193 § 1 kodeksu karnego, kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku, zaś – jak czytamy w § 2 – ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego i wydawałoby się to jednoznaczne.
Jednakże problematyczne okazuje się m.in. sformułowanie „wdziera się”, zwłaszcza mając na względzie granice wdarcia się przy obecnym rozwoju możliwości technicznych takiego wdzierania się. W konsekwencji mogłoby istnieć ryzyko braku ochrony karnoprawnej przed niektórymi rodzajami zachowania, przy czym ryzyko to może być minimalizowane przez inne dostępne regulacje karnoprawne (niezależnie oczywiście od rozwiązań cywilnoprawnych i niekiedy administracyjnoprawnych), w tym art. 51 kodeksu wykroczeń dotyczący zakłócenia spokoju lub porządku publicznego, art. 107 k.w. w przedmiocie złośliwego niepokojenia innej osoby czy art. 190a § 1 k.k. co do uporczywego nękania, art. 191 § 1a k.k. w zakresie utrudniania korzystania z lokalu mieszkalnego.