Międzynarodowe korporacje będą musiały ujawnić, gdzie prowadzą działalność, gdzie wykazują dochody i ile płacą podatków w poszczególnych krajach – takie przepisy chce rekomendować swoim państwom członkowskim Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). W ogłoszonym raporcie o „erozji bazy podatkowej i przenoszeniu zysków" (ang. Base Erosion and Profit Shifting – BEPS) wskazała też na konieczność zaostrzenia przepisów podatkowych w wielu sytuacjach, w których dochodzi do tzw. agresywnej optymalizacji. Pierwsze propozycje zmian mają być gotowe już we wrześniu 2014 r.

Propozycje OECD dotyczą zwalczania różnych trików, po jakie sięgają podatnicy wykorzystujący krajowe i międzynarodowe struktury swoich firm. Raport BEPS wymienia np. sytuację zaciągania długów u siostrzanych firm tylko po to, by „wyprodukować" dochód z odsetek w spółce podlegającej korzystnemu reżimowi opodatkowania.  Tym samym dochód z takich odsetek jest nisko albo wcale nieopodatkowany. Dziś, gdy stawki takich odsetek mają poziom  rynkowy, najczęściej władze skarbowe są bezradne wobec tego rodzaju trików. Podobnie jest  z przerzucaniem dochodów do spółki z grupy, która jest właścicielem znaku towarowego i innych wartości intelektualnych (pod hasłem opłat za korzystanie z takiego znaku).

Dziś władze skarbowe są często bezradne wobec trików podatkowych

OECD wskazuje, że dotychczas dla fiskusa nieuchwytne bywają także sztuczki z należnościami za „zarządzanie" grupą firm, wpłacane do „centrali" przez poszczególnych członków grupy. Owa „centrala" niekoniecznie jest miejscem, w którym zapadają decyzje, ale bywa ulokowana w kraju o niskich podatkach. Nie uszczuplają one zbytnio dochodów z tych opłat.

Działania OECD zyskały poparcie władz Unii Europejskiej na trwającym od wczoraj szczycie państw G20 w Petersburgu.

– W pełni popieramy plan działań BEPS – stwierdzili we wspólnym oświadczeniu przed spotkaniem szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.

Wprawdzie OECD może wydawać krajom członkowskim jedynie zalecenia w kwestii ich systemów prawnych, ale w praktyce te wytyczne są wprowadzane – zwłaszcza w obszarze cen transferowych.

– Polska aktywnie uczestniczy w pracach OECD nad wdrożeniem wniosków z raportu BEPS – zapewnia Cezary Krysiak, dyrektor Departamentu Polityki Podatkowej Ministerstwa Finansów. Nie wyklucza on wprowadzenia nowych przepisów także do polskiego prawa, choć nie przed zakończeniem prac zespołów roboczych OECD. – Nad ewentualnym wdrożeniem nowych rekomendacji zastanowimy się, gdy one powstaną – powiedział Krysiak. Polska będzie musiała to zrobić, jeśli na wdrożenie rekomendacji w formie dyrektyw czy rozporządzeń zdecydują się władze unijne.

– Jeśli rekomendacje BEPS będą wymagały zmian w prawie UE, zajmiemy się tym – napisało biuro prasowe komisarza ds. podatków Algirdasa Szemety.

Firmy planujące długofalowe działania optymalizacyjne już dziś powinny się zastanowić.

– Zmiany sugerowane w raporcie BEPS mają duże szanse na wdrożenie już za kilka lat. Stosowanie agresywnych optymalizacji podatkowych będzie dużo trudniejsze – komentuje Rafał Sadowski, doradca podatkowy w Deloitte. Jego zdaniem, wiele z zapowiedzianych obostrzeń jest z punktu widzenia władz skarbowych w pełni uzasadnionych. I daje przykład: jeśli polski urzędnik skarbowy bada zobowiązania polskiej spółki bez wiedzy o tym, jakie dochody wykazują powiązane spółki w innych krajach – nie może w pełni ocenić, czy deklaruje ona dochód w Polsce we właściwej wysokości.

– Stąd pomysł, by firmy działające w wielu krajach ujawniały informacje o całokształcie swojej działalności – komentuje Sadowski.