Wspólnicy spółek komandytowo-akcyjnych z niepokojem przyjmują projektowane zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT), zmierzające do opodatkowania ich zysków. I nie chodzi o zyski wypracowane po wejściu tych zmian w życie (co ma nastąpić – co do zasady – z początkiem 2014 r.), ale o wypracowane wcześniej.

Do niektórych takich zysków stosowane byłyby znowelizowane przepisy, tj. przewidujące opodatkowanie takich spółek CIT, pomimo że zyski te zostały wypracowane przed wejściem w życie nowelizacji. Ponadto art. 12 projektu, dotyczący opodatkowania zysków skumulowanych w spółce komandytowo-akcyjnej, zredagowany jest w sposób, który budzi wątpliwości interpretacyjne. W szczególności chodzi o pojęcie „zysk wypracowany przed 1 stycznia 2014 r. przypadający na akcjonariusza". Nie jest bowiem jasne, czy pod taką definicją kryją się na przykład zyski wypracowane przez spółki komandytowo-akcyjne w latach poprzedzających rok 2014 i przekazane na kapitał zapasowy. Gdyby uznać, że – co wydaje się wynikać z projektu – zyski takie mają być opodatkowane na poziomie spółki komandytowo-akcyjnej, to rozwiązanie takie budziłoby istotne wątpliwości natury konstytucyjnej. Mielibyśmy bowiem do czynienia z działaniem prawa wstecz, polegającym na zastosowaniu znowelizowanych przepisów do zysków wypracowanych pod rządami przepisów obecnie obowiązujących. Mało tego, nie wiadomo, kiedy ten podatek należałoby zapłacić. Biorąc pod uwagę praktykę fiskalną i zasadę memoriałowego rozliczenia CIT, należy się liczyć z tym, że organy skarbowe uznają, że przychód z tytułu skumulowanych zysków za lata ubiegłe powstanie już 1 stycznia 2014 r. Nie wynika to jednak z przepisów projektu, co tworzy niepewność w obrocie prawnym.

Nie jest również jasne, co się stanie, gdy akcjonariuszem spółki komandytowo-akcyjnej jest Fundusz Inwestycyjny Zamknięty podlegający zwolnieniu z CIT.

Autor jest doradcą podatkowym w kancelarii BWW Law & Tax

—oprac. roch