Skrót wpisywany na fakturze powinien być podany w zgłoszeniu rejestracyjnym do urzędu. Wtedy jest prawidłowa. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy(numer interpretacji ITPP1/443-208/13/IK).

Wystąpiła o nią spółka jawna. Posługiwała się pełną nazwą, używając imion i nazwisk wszystkich wspólników. Jeden z nich jednak zmarł, a na jego miejsce wstąpiła do firmy żona. Urząd skarbowy został o tym poinformowany w zgłoszeniu rejestracyjnym.

Od chwili jego złożenia spółka zaczęła używać na fakturach skróconej nazwy (podanej w zgłoszeniu). Czy może tak robić? – o to zapytała we wniosku o interpretację.

Izba skarbowa przypomniała, że informacje o tym, co należy wpisać na fakturze znajdziemy w rozporządzeniu ministra finansów z 28 marca 2011 r. (DzU nr 68, poz. 360 ze zm.).

Od 1 stycznia  2013 r. wprowadzono do niego sporo zmian. Między innymi do końca 2012 r. przepisy wprost wskazywały na możliwość stosowania nazw uproszczonych, teraz takiego jednoznacznego zapisu już nie ma.

Jest to jednak dopuszczalne, jeśli dane firmy wpisywane na fakturze są znane urzędom skarbowym. Muszą być zgodne z informacjami podanymi w zgłoszeniu rejestracyjnym. Jest tam zresztą rubryka, w której można wpisać skróconą nazwę firmy.  Jeśli spółka to zrobiła, może się nią posługiwać.

Reasumując, jeśli nazwa skrócona została podana w zgłoszeniu rejestracyjnym, to można ją wpisywać na fakturach. Niezależnie od tego, czy została wskazana w Krajowym Rejestrze Sądowym.

Bydgoska Izba Skarbowa wspomniała też o przepisach dyrektywy 2006/112/WE, zgodnie z którymi faktura powinna zwierać pełną nazwę podatnika. Ze względu jednak na sposób sformalizowania dokonania zgłoszenia w polskich przepisach zasadne jest twierdzenie, że podana w nim nazwa skrócona identyfikuje podatnika na równi z nazwą pełną.

Na stosowanie uproszczonych nazw zgodziło się też Ministerstwo Finansów w broszurze wyjaśniającej nowe zasady fakturowania (opublikowane na stronie internetowej resortu).