Tak orzekł WSA w Warszawie 23 maja 2012 r. (III SA/WA 2026/11).

Spółka zajmuje się wytwarzaniem chemicznych środków czystości i innych produktów nieprzeznaczonych do spożycia przez ludzi. W procesie produkcji tych wyrobów podatnik zużywa skażony odpowiednimi środkami alkohol etylowy dostarczany przez zewnętrznych dostawców z zastosowaniem zwolnienia ze względu na przeznaczenie, o którym mowa w art. 32 ust. 4 pkt 2 ustawy o podatku akcyzowym.

Spółka wypełnia wszystkie warunki uprawniające ją do zwolnienia. Problem w tym, że prowadzona przez nią ewidencja wyrobów akcyzowych nie spełnia niektórych dodatkowych wymogów określonych w rozporządzeniu ministra finansów. W związku z tym spółka zwróciła się z wnioskiem o interpretację do ministra finansów. Zapytała, czy jest zwolniona z akcyzy od alkoholu etylowego wykorzystywanego w działalności gospodarczej w sytuacji, gdy nie spełniła dodatkowych wymogów określonych w rozporządzeniu.

Zdaniem spółki takie braki w ewidencji nie skutkują utratą prawa do zwolnienia. To dlatego, że ustawodawca precyzyjnie wskazuje, że warunkami do stosowania takiego zwolnienia jest prowadzenie ewidencji zgodnie z przesłankami określonymi w art. 32 ust. 5 – 9 ustawy o podatku akcyzowym.

Minister finansów nie podzielił stanowiska spółki. Stwierdził, że niespełnienie wymagań wynikających z rozporządzenia może skutkować utratą prawa do zwolnienia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił interpretację. Sąd odwołał się do literalnego brzmienia art. 32 ust. 5 ustawy o podatku akcyzowym, zgodnie z którym warunkiem zwolnienia od akcyzy jest prowadzenie ewidencji wyrobów akcyzowych spełniającej wymogi określone w art. 32 ust. 7 – 9 tej ustawy. Zdaniem sądu z tych przepisów oraz art. 38 ust. 1 ustawy o podatku akcyzowym nie można wyinterpretować, że brak wymagań wynikających z rozporządzenia może skutkować pozbawieniem prawa do zwolnienia.

—Sebastian Konicz, współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Komentuje Łukasz Janiga, menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Krakowie)

Przepisy często nakładają na firmy korzystające ze zwolnień od akcyzy ze względu na przeznaczenie zużywanych wyrobów akcyzowych różne warunki formalne. W przypadku zwolnienia, którego dotyczy komentowany wyrok, warunkiem jego zastosowania jest m.in. prowadzenie ewidencji przez podmiot zużywający prowadzący działalność gospodarczą z użyciem wyrobów akcyzowych objętych zwolnieniem od akcyzy ze względu na ich przeznaczenie.

Organy podatkowe bardzo rygorystycznie interpretują przepisy dotyczące tego typu warunków formalnych, czego przykładem jest skarżona przez podatnika interpretacja. Często nawet drobne uchybienia są powodem kwestionowania przez organy podatkowe prawa do zwolnienia, pomimo że nie ma wątpliwości co do wykorzystania (przeznaczenia) danych wyrobów akcyzowych do celów objętych tym zwolnieniem.

Podatek akcyzowy sprawia wiele problemów podatnikom ze względu na jego nadmierne sformalizowanie. Stosowanie zwolnień bywa często wyzwaniem wymagającym ogromnej ostrożności i konieczności zapoznania się ze skomplikowaną ustawą oraz kilkunastoma rozporządzeniami wykonawczymi do niej. Taka sytuacja może stać się powodem różnych uchybień po stronie podatników. Ważne jest, aby konsekwencje tych uchybień były proporcjonalne do ich znaczenia.

Organy podatkowe w wielu przypadkach zamiast kwestionować prawo do zwolnienia od akcyzy, co wiązać się może dla podatników z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi, mogą przecież sięgać do innych sankcji przewidzianych np. w kodeksie karnym skarbowym (tak jak się to dzieje w przypadku niezłożenia w terminie deklaracji podatkowej).

Niewątpliwie wyrok WSA w Warszawie jest kolejnym ważnym sygnałem dla organów podatkowych, że kwestionowanie prawa do zwolnienia to sankcja, której zastosowanie wymaga dokładnej oceny stwierdzonych uchybień. Ocena ta nie może charakteryzować się nieuzasadnionym i zbyt wysokim formalizmem oraz musi uwzględniać całokształt okoliczności danej sprawy, a tym samym realizować zasadę proporcjonalności.