„Umową” taką może być nawet fakt tolerowania zaistniałej sytuacji i niepodjęcia radykalnych działań do jej zmiany.
Tak wynika z wyroku WSA w Krakowie z 9 lutego 2012 r. (I SA/Kr 2128/11).
Gmina wystąpiła z wnioskiem o wydanie indywidualnej interpretacji prawa podatkowego. Jest większościowym współwłaścicielem nieruchomości. Jednym ze współwłaścicieli była spółka, która korzystała bezumownie z nieruchomości znacząco ponad przysługujący jej udział w prawie własności, kosztem gminy. Z tego tytułu po stronie gminy powstało roszczenie przeciwko spółce.
Obejmuje ono kwotę pożytków, jakie gmina mogłaby uzyskać będąc w posiadaniu udziału w prawie własności nieruchomości (hipotetycznego czynszu, który należałby się, gdyby wynajmowała lokal). Pytała, czy do kwoty roszczeń, które będą dochodzone na drodze postępowania sądowego, powinien być doliczony VAT. Zdaniem gminy roszczenie to nie podlega VAT. Nie jest to bowiem świadczenie usług, a między stronami nie doszło do zawarcia żadnej umowy.
Organ podatkowy nie zgodził się z tym stanowiskiem – gmina tolerowała fakt zajmowania nieruchomości i nie podjęła radykalnych kroków, aby zmienić ten stan. Między stronami istniał więc określony, dorozumiany stosunek prawny o charakterze umownym skutkujący realizacją wzajemnych świadczeń. Z uwagi na to, zapłata z tytułu bezumownego korzystania przez spółkę z nieruchomości jest czynnością podlegającą VAT – tolerowanie zaistniałej sytuacji było równoznaczne ze świadczeniem usług w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy o VAT.
Sąd oddalił skargę. Uznał, że stanowisko organu jest prawidłowe. Orzecznictwo w takim przypadku nakazuje badanie, czy między stronami zawarta była jakakolwiek umowa. Umowa ta nie musi być wyraźnie określona, wystarczy, że strona np. zgadza się na dany stan, nie podejmując żadnych działań zmierzających do jego zmiany.
—Jacek Hawrysz współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Bartosz Barański starszy konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)
Komentuje Bartosz Barański, starszy konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Warszawie)
Rozstrzygnięcie to należy uznać za prawidłowe, lecz nietrafnie uzasadnione. Zgodnie z przepisami o VAT, ze świadczeniem usług opodatkowanych VAT mamy do czynienia, gdy dochodzi do odpłatnego spełnienia świadczenia, które nie jest dostawą towarów, a zostało wykonane przez podatnika działającego w takim charakterze.
W orzecznictwie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości sformułowane zostały dalsze przesłanki: bezpośredni związek między odpłatnością a świadczeniem, ekwiwalentność obu świadczeń oraz istnienie beneficjenta świadczenia.W przypadku bezumownego korzystania z nieruchomości świadczeniem jest możliwość korzystania z niej. Roszczenie to jest ekwiwalentne i pozostaje w związku ze świadczeniem – co wynika wprost z art. 225 kodeksu cywilnego.
Świadczenie jest usługą, ponieważ w jego wyniku nie następuje przeniesienie prawa do rozporządzania nieruchomością jak właściciel. Beneficjentem świadczenia jest korzystający zobowiązany do odpłatności za nie.Rozważenie spełnienia dalszych przesłanek wymaga wyodrębnienia dwóch sytuacji. Gdy właściciel wie o bezumownym korzystaniu i jednocześnie nie podejmuje żadnych kroków zmierzających do skutecznego odzyskania posiadania, oraz gdy któraś z tych okoliczności nie zachodzi.
W pierwszej sytuacji należy uznać, że bezczynność właściciela jest spełnieniem świadczenia – właściciel znosi fakt bezumownego korzystania z jego własności. Są również spełnione przesłanki uznania go za podatnika. Zmierza on bowiem co do zasady do uzyskania wynagrodzenia (roszczenia wynikającego z kodeksu cywilnego).
Natomiast, gdy właściciel nie wie o bezumownym korzystaniu, bądź skutecznie zmierza do odzyskania utraconego posiadania, to nie można uznać, że wykonuje on jakiegokolwiek świadczenie.Niezasadne jest stanowisko przedstawione w interpretacji i ustnym uzasadnieniu, wskazujące, że opodatkowanie jest uzasadnione zawarciem przez właściciela i korzystającego umowy.
Po pierwsze stosunek cywilnoprawny między właścicielem a korzystającym bezumownie w żadnym wypadku nie ma charakteru umownego, a wynika bezpośrednio z przepisów prawa (art. 225 kodeksu cywilnego). W świetle orzecznictwa ETS jest on wystarczający do uznania, że może dojść do świadczenia usług opodatkowanego VAT, jeśli spełnione są pozostałe warunki. Ich spełnienie nie zostało jednak rozważone.