W świetle obowiązujących przepisów aporty w postaci innej niż przedsiębiorstwo lub jego zorganizowana część mogą podlegać opodatkowaniu należnym VAT, choć jeszcze w 2008 r. były z niego zwolnione.
Oznacza to, że wniesienie wkładów zarówno do spółek osobowych, jak i kapitałowych może oznaczać konieczność zapłaty VAT, tak jak od każdej innej dostawy towarów czy usługi. Jeżeli zatem wspólnik wnoszący aport jest podatnikiem VAT lub staje się nim z tytułu dokonania tej czynności, a przedmiot aportu podlega opodatkowaniu VAT, to także sama czynność wniesienia do spółki podlegać będzie VAT jako dostawa towarów lub świadczenie usług.
Trudno jednak zastosować tę zasadę, gdy przedmiotem aportu mają być wierzytelności (np. z tytułu zawartych umów pożyczek). Trzeba by bowiem zapytać, z jaką czynnością podlegającą VAT mielibyśmy do czynienia .
W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że wniesienie wierzytelności aportem nie stanowi dostawy towarów. Czy czynność ta podlega VAT, będąc odpłatnym świadczeniem usług? Takie twierdzenie nie znajduje podstawy w przepisach. Istotą odpłatnego świadczenia usług jest bezpośredni związek między samą usługą a otrzymanym wynagrodzeniem. Wynagrodzeniem takim nie może być różnica między wartością nominalną wierzytelności a np. wartością nominalną objętych za taki aport udziałów. Nie ulega wątpliwości, że wspólnik/akcjonariusz nie świadczy żadnej usługi na rzecz spółki. Trudno zatem objąć VAT wkład w postaci wierzytelności, jeśli po stronie wnoszącego nie występuje żadna z czynności wymienionych w art. 5 ustawy o VAT. Nie można także przyjąć, iż na zasadzie podobieństwa do cesji podatnikiem VAT stać się może spółka otrzymująca taki wkład. W orzecznictwie ETS ugruntowany został pogląd, iż przy świadczeniu usług należy badać jedynie przedmiot świadczenia przez podmiot dokonujący aportu, a nie przez otrzymującego taki aport.
W praktyce oznacza to, że wniesienie wierzytelności tytułem wkładu do spółki nie podlega w ogóle opodatkowaniu VAT ani po stronie wnoszącego, ani otrzymującej wkład spółki.
—not. olat
Autor jest radcą prawnym, doradcą podatkowym z kancelarii Radców Prawnych Grzywacz-Zawada