Tak orzekł 16 stycznia siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt: II FPS 1/11) w długo oczekiwanej sprawie opodatkowania spółek komandytowo-akcyjnych. Sędziowie uznali, że przychód (dochód) spółki kapitałowej mającej status akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej podlega opodatkowaniu w dniu otrzymania dywidendy wypłaconej na podstawie uchwały walnego zgromadzenia o podziale zysku.
Kiedy obowiązek
Uchwała zapadła na tle sprawy spółki, która złożyła wniosek o interpretację. Wyjaśniła w nim, że zamierza nabyć akcje spółki komandytowo-akcyjnej. Jako jej akcjonariusz będzie posiadała także określony udział w zysku.
Spółka zapytała, kiedy po jej stronie powstanie przychód (dochód) do opodatkowania: czy dopiero po podjęciu przez walne zgromadzenie uchwały o podziale zysku czy też na analogicznych zasadach jak w wypadku komplementariusza, który musi odprowadzać zaliczki co miesiąc. W ocenie wnioskodawcy w wypadku akcjonariusza właściwy jest ten pierwszy sposób. Wywiązywanie się z obowiązku podatkowego co miesiąc jest niewykonalne. Ponadto opodatkowanie zaliczkowe dochodu z akcji w trakcie roku u aktualnego akcjonariusza prowadziłoby do podwójnego, tzn. ponownego opodatkowania dochodu z dywidendy.
Akcjonariusz spółki komandytowo-akcyjnej nie ma przychodu z działalności
Fiskusa nie przekonały jednak te argumenty i nakazał wpłacanie miesięcznych zaliczek na podatek. Takiego samego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.
Spółka nie dawała za wygraną i zaskarżyła wyrok WSA. Dla sądu kasacyjnego sposób opodatkowania akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej nie był już tak oczywisty. Wątpliwości składu rozpoznającego spór spółki z fiskusem okazały się na tyle duże, że skierował pytanie prawne.
Odpowiedź okazała się korzystna dla podatników, bo NSA nie zgodził się na zaliczki miesięczne.
Podatek dopiero po wypłacie
W uchwale podkreślono, że w wypadku spółki komandytowo-akcyjnej o podziale zysku za rok obrotowy w części przypadającej na akcjonariuszy decyduje walne zgromadzenie.
Jak zauważył sędzia sprawozdawca Antoni Hanusz, prawo do zysku powstaje tylko wówczas, gdy walne zgromadzenie podejmie stosowną uchwałę. Wcześniej akcjonariuszowi nie przysługuje roszczenie. Ponadto w ocenie NSA zysku akcjonariusza z udziałów w spółce komandytowo-akcyjnej nie można uznać za przychód z działalności gospodarczej.
Z uchwały wynika, że jeśli w danym roku akcjonariusz nie nabędzie prawa do zysku, to nie powstanie przychód, a co za tym idzie obowiązek podatkowy. W takiej sytuacji pobieranie zaliczek byłoby oczywiście bezpodstawne.
Opinia dla „Rz"
Uchwała NSA dotyczy bezpośrednio akcjonariuszy spółki komandytowo-akcyjnej mających status osoby prawnej. Biorąc jednak pod uwagę argumentację składu orzekającego, można przyjąć, że również dla akcjonariusza będącego osobą fizyczną przychód z udziału w takiej spółce będzie powiązany z dywidendą. W praktyce uchwała NSA oznacza możliwość odroczenia w czasie podatku z tytułu działalności prowadzonej przez spółkę komandytowo-akcyjną do czasu podziału zysków przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. W konsekwencji należy oczekiwać, że w najbliższym czasie nastąpi znaczący wzrost zainteresowania tą formą prawną prowadzenia działalności.