Podanie konkretnego roku w zawiadomieniu nie jest bowiem tożsame z jednoczesną rezygnacją z tego wyboru na lata następne.
Nie można wybrać na konkretny rok
Takie stanowisko zajęła Izba Skarbowa w Poznaniu w interpretacjach z 7 września 2011 (ILPB4/423-189/11-2/MC) i z 16 czerwca 2009 (ILPB3/423-219/09-4/MC) rozpatrująca przypadek spółki, która zawiadomiła urząd skarbowy o wyborze uproszczonej formy w 2010 r.
Spółka uważała, że zawiadomienie tej treści oznacza jednoczesną rezygnację z wyboru tej formy rozliczeń w 2011 r., złożoną z rocznym wyprzedzeniem. Zdaniem izby art. 25 ust. 7a ustawy o CIT nie zwalnia podatnika z obowiązku zawiadomienia właściwego naczelnika urzędu skarbowego wprost o rezygnacji, także w sytuacji gdy w złożonym zawiadomieniu o wyborze formy uproszczonej wyraźnie określi on, za jaki rok będzie rozliczał się w tej formie.
Również jeżeli po drodze wystąpi strata, która uniemożliwi płacenie zaliczek w uproszczonej formie na dany rok podatkowy, to w kolejnym roku, w którym z uwagi na wystąpienie podatku bazowego będzie możliwe obliczenie kwoty zaliczki uproszczonej, zawiadomienie o wyborze złożone kilka lat wcześniej dalej wiąże.
Tak uznała Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 19 sierpnia 2011 (ITPB3/423-242/11/AM).
Analizowała następujący przypadek. Spółka opłacała podatek dochodowy w latach 2007 – 2009 w formie uproszczonej zgodnie ze złożonym uprzednio wyborem tej formy płatności. W 2010 r. wpłacała zaliczki za 2010 r. według faktycznie osiągniętego dochodu, gdyż w latach będących podstawą wyliczenia, tj. w roku 2008 i 2007, poniosła stratę. Nie było zatem podatku należnego wynikającego z zeznań za te lata.
W 2011 r. spółka nadal wpłacała zaliczki według rzeczywistego osiągniętego dochodu, mimo że w 2009 r. osiągnęła dochód, który mógłby być podstawą naliczania zaliczek w formie uproszczonej w 2011 r.
Spółka nie złożyła w 2011 r. zawiadomienia o rezygnacji z uproszczonej formy wpłacania zaliczek, bo jej zdaniem nie było to konieczne. Uznała, że nie ma prawa do takiej formy rozliczenia, gdyż utraciła je w 2010 r. Art. 25 ust. 6 ustawy o CIT precyzuje bowiem w ostatnim zdaniu, że w przypadku strat przez kolejne dwa lata „nie są możliwe wpłaty zaliczek w uproszczonej formie”.
Skoro w 2010 r. nastąpiła utrata prawa do wpłat zaliczek w formie uproszczonej, to w kolejnych latach, czyli w 2011 r., możliwe jest tylko wpłacanie zaliczek na podatek dochodowy od osób prawnych na podstawie rzeczywistych dochodów. Żadna dodatkowa rezygnacja nie jest potrzebna. Nie można rezygnować z czegoś, co się już utraciło, czego już nie ma.
Nie było rezygnacji
Izba nie zgodziła się z podatnikiem i uznała: „Od momentu wyboru formy uproszczonej jest ona obowiązująca dla podatnika, chyba że podatnik zmieni ją na zasadę ogólną.
Żaden przepis ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie traktuje o utracie prawa do korzystania z tej formy wpłacania zaliczek na podatek dochodowy, wręcz przeciwnie, norma art. 25 ust. 6 ustawy precyzuje, iż w przypadku braku podstawy obliczenia wysokości tych kwot wpłaty zaliczek w tej formie nie są możliwe, co jest rozwiązaniem oczywistym i logicznym w kontekście zasad obliczania wysokości zaliczek uproszczonych.
W takim przypadku podatnik jest obowiązany do uiszczania zaliczek za dany rok podatkowy – tymczasowo – zgodnie z podstawową regułą (art. 25 ust. 1 ustawy) i powrotu do uproszczonej formy wpłacania zaliczek w najbliższym roku podatkowym, w którym możliwe będzie określenie ich wysokości.
Jedyną ewentualnością skutkującą powrotem do zasady ogólnej wpłaty zaliczek na podatek dochodowy jest – w przypadku podatników, którzy wybrali model uproszczony – rezygnacja z tej formy poprzez pisemne zawiadomienie właściwego naczelnika urzędu skarbowego, gdyż zgodnie z warunkiem określonym w art. 25 ust. 7a ustawy wybór tej formy uiszczania zaliczek skutkuje obowiązkiem jej kontynuacji w następnych latach podatkowych, a podatnikowi pozostawiono suwerenne prawo do decydowania, jaki model wywiązywania się z obowiązku wpłacania zaliczek miesięcznych będzie stosować”.
Czytaj również:
Zobacz serwis: