Wynika tak z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na interpelację poselską nr 21 524.
Jeden z posłów zwrócił uwagę, że nie każda pomoc przeznaczona dla poszkodowanych w wyniku ubiegłorocznej powodzi jest zwolniona z podatku. Organy podatkowe nakazują płacić daninę przedsiębiorcom, którzy otrzymali odszkodowanie z tytułu ubezpieczeń majątkowych. Poseł pyta, czy rząd zamierza to zmienić.
Wiele zwolnień
Ministerstwo przypomniało, że kwestie te zostały uregulowane w ustawie z 24 czerwca 2010 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi. Zwolniono w niej z daniny wszelkiego rodzaju nieodpłatne lub częściowo odpłatne świadczenia otrzymane na usuwanie strat.
W związku z powodzią zwolnione są również m.in. środki z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych przeznaczone na cele związane z pomocą dla poszkodowanych zatrudnionych u pracodawcy, który utworzył fundusz, a także dla poszkodowanych zatrudnionych u innego pracodawcy. Preferencja dotyczy też kwot wypłaconych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Ci, którzy rozliczają się w formie karty podatkowej, byli zwolnieni z daniny za okres zawieszenia prowadzonej działalności.
Odmienne regulacje dotyczą odszkodowań z tytułu ubezpieczeń majątkowych za szkody dotyczące składników majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 12 ustawy o PIT odszkodowania stanowią przychód. Bez względu na to, czy strata została spowodowana powodzią czy innymi czynnikami. Analogiczne przepisy zawiera art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT.
MF wyjaśnia, że odszkodowanie dotyczy składników majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Oznacza to, że wydatki przedsiębiorcy na inwestycje związane z firmą mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Mogą być uwzględnione w kosztach podatkowych bezpośrednio albo poprzez odpisy amortyzacyjne. Kosztem uzyskania przychodów są również straty w środkach obrotowych, a także w środkach trwałych oraz wartościach niematerialnych i prawnych w części niepokrytej sumą odpisów amortyzacyjnych.
Nie ma wyjątków
„Zwolnienie z podatku odszkodowań za szkody wywołane powodzią byłoby niezasadne. Stawiałoby to w gorszej sytuacji podatników, którzy otrzymali odszkodowania za szkody wyrządzone innymi czynnikami niż powódź" – czytamy w odpowiedzi resortu.
Przedsiębiorcy nie do końca podzielają stanowisko ministerstwa. – Dobrze, że rząd uchwalił ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi. Regulacje dotyczące przedsiębiorców nie zostały jednak do końca przemyślane. W wielu wypadkach ponieśli oni tak duże straty, że nie mają dochodu, od którego mogliby odliczyć wydatki – mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.
Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, do końca marca tego roku do zakładów ubezpieczeń zgłoszono ponad 270 tys. szkód związanych z powodzią. Wartość wypłaconych odszkodowań przekroczyła 1,3 mld zł.
Opinia:
Grzegorz Grochowina, ekspert w firmie doradczej KPMG
Mimo iż takie rozwiązanie może wydawać się niesprawiedliwe, należy się zgodzić ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów. Przedsiębiorcy, którzy ucierpieli w wyniku powodzi, mogą zaliczyć do kosztów podatkowych lub do odpisów amortyzacyjnych wszelkie wydatki związane z odtwarzaniem działalności gospodarczej. Dotyczy to np. zakupu maszyn, wyposażenia biura czy przeprowadzanych remontów. Takiej możliwości nie mają osoby fizyczne, tak więc wypłacane im rekompensaty są wolne od podatku. Gdyby odszkodowania dla przedsiębiorców zostały zwolnione z daniny, to w pewnym sensie odnieśliby oni z tego tytułu podwójne korzyści.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.pogroszewska@rp.pl
Zobacz serwis:
Podatek dochodowy » PIT i CIT » Przychody » Odszkodowania i kary